zOMG! (MMORPG)

zOMG!

Wydania
2008()
Ogólnie
2008+(), przeglądarkowa gra sieciowa powiązana z portalem społecznościowym Gaiaonline, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem :).
Widok
izometr
Walka
czas rzeczywisty
Recenzje
Macem Starius
23.07.2009
Zomg jest to gra mmorpg ściśle powiązana z portalem społecznościowym Gaiaonline (www.gaiaonline.com). Sama gra jest miłym, choć niezbyt absorbującym mnie osobiście elementem tego portalu. I szczerze mówiąc czasem wolę sobie pograć w pinball na Gaii niż w Zomga ale czasami to... no nie powiem że dopiero dozen postaci któryś raz z rzędu mógł mnie przegonić. Czyli typowe dla mnie zarywanie nocy nadal się zdarza :D. Nigdy co prawda nie interesowałem się o co w tym wszystkim biega i nadal nie wiem skąd te wszystkie śmieszne Animated (nasi przeciwnicy w grze) się wzięły. Grafika - bardzo przyjemne 2D dość fajnie namalowane... no i przydałby się do tego jakiś fajny awatar (albo godziny pracy albo tak jak w moim wypadku 50$).

Krasnale
Jak wspomniałem - walczymy sobie z Animated. Są to często bardzo śmieszne stwory... np. na pierwsze co się natrafia to Gramster (chomik zombie) i Peelunger (przetykacz kiblowy najwyraźniej z bańką moczu :?). Nie są kłopotliwe i dopiero czosnek i krasnale ogrodowe dadzą nam się we znaki. Normalny oręż nic nie zdziała, dlatego nasza postać musi sobie radzić za pomocą specialnych magicznych pierścieni. Zawsze myślałem, że piła łańcuchowa poradzi sobie z ogrodowym flamingiem, no ale cóż życie jest brutalne i trzeba sobie radzić jakimś tam rozbłyskiem czy miotaczem płomieni ukrytym w malutkim pierścieniu. Samych Animated jest sporo, bo o ile dobrze sprawdziłem samych Fluffów jest gdzieś z 7 rodzajów. I nawet sobie można pokombinować co do techniki walki z niektórymi przeciwnikami. Spory minus który tu zauważyłem - bardzo denerwował mnie szybki respawn, koszmarne po prostu jak ci się pięć krasnali pojawi :P albo coś gorszego potem.

Zbrojownia
Jedynym wyposażeniem postaci są pierścienie (do 8) oraz mało przydatne przedmioty szybkiego użycia. Te drugie mało dają, choć do walki z bosem mogą się przydać (może my będziemy wtedy wśród tych którzy przeżyją :P). Pierścienie są bardzo zróżnicowane i tak właściwie to je rozwijamy w trakcie gry, a nie naszą postać. Każdy pierścień wpływa na odpowiednie cechy i ulepszając je bonus staje się większy. Pierścień "mięso" po użyciu zwiększa ilość HP i leczy dość sprawnie, a jego noszenie zwiększa samo w sobie HP. "Ostrzenie noży" można użyć tylko na innym graczu zwiększając jego celność, a gdy je założymy to nasza celność również rośnie. Dobrze jest więc mieć napakowane pierścienie z dobrymi bonusami ale i takie które są przydatne. Czasem wypadnie nam z przeciwnika kula, którą sobie wykorzystamy do wzmocnienia pierścieni i wtedy będziemy mogli wybrać się dalej by walczyć i zdobywać więcej kul :D. By móc używać pierścieni potrzebna jest stamina, a tej niestety potrafi zabraknąć w nieodpowiednim momencie. Jeśli więc możesz usiądź i odpocznij, bo jak będziesz uciekał bądź pewny, że przeciwnicy których już pokonałeś czekają na zemstę (respawn...). O naszej sile decydują ofensywne pierścienie. I różnica jest spora między prostym promieniem, a szczękami rekina, które dodatkowo odrzucają przeciwników. Czasem więc jest dobrze żeby ktoś nas buffnął... gdyż większość wspomagaczy możemy użyć tylko na innych.

Party / G'Hi
No cóż. poza pierścieniami nasza postać rozwija się za pomocą czegoś co zwie się G'Hi. Nawet nie wiem co to jest za skrót, bo chyba to jest skrót, znów kłania się nieznajomość Gaiaonline. W każdym razie w miarę walk zdobywamy nowe bonusy wpływające na nasze cechy, a ich moc zależy od tego kiedy ostatnio odwiedziliśmy miasto. Procentowo bonus spada i spada aż do zera. Więc im dalej w las tym trudniej i w sumie idąc i idąc słabniemy i musimy wracać by się zregenerować i użyć kul, które znajdziemy po drodze. No chyba że uda nam się znaleźć jakiś fajnych kompanów do zabawy :D. Ja do takich nie należę, więc można się naszukać. O ile się nie mylę to energia G'Hi albo się wolniej traci gdy jesteśmy w party albo szybciej się rozwija - nigdy nie umiem tego zapamiętać, a możliwe że obie te opcje są prawdziwe. Hmm a jeśli ktoś dobrze sobie radzi z angielskim... (ja niestety słabo), może sobie po prostu pogadać na rynku przy fontannie albo przy jakimś dołku na polu golfowym. Ja osobiście poznałem jedną znajomą gdzieś z USA i nadal sobie klikamy i dziwimy jak nasze światy są odmienne...

Moja ocena: 3/5
(dlatego że bez bycia na Gaii nie ma co się zabierać za tą grę a tak to spoko 4.5. Chyba :P)

Obrazki z gry:

Dodane: 28.07.2009, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?