Legend of Zelda (The): Majora's Mask

Cr0n0 się kłania:) Piszę tą recenzję, bo... nie ma jej jeszcze na stronie. No więc lecimy: (najpierw przeczytaj recenzję Ocarina of TimeŽ autorstwa Morta, bo nie zrozumiesz.)

Mimo że Ocarina of Time tak szokowała, Plejstejszyn wciąż zdobywał rzesze fanów... Nintendo postanowiło wypuścić kolejną Zeldę, noszącą tytuł Majora's Mask. Przyciągnęła znów całą masę wierzących na swą stronę. A teraz trochę o samej grze:

Grafika... nie no po prostu przegięli. Powala na kolana. Perfekcyjne cienie, odblaski, broń, przedmioty... Słowem, wszystko. Ale to nie było jedyną przyczyną wielkiego sukcesu gry. Według mnie to muzyka przyczyniła się do tego. Wspaniała, klimatyczna muzyka. A najbardziej ucieszył chyba wszystkich fakt, że po wyjściu na Termina Field przygrywa nam... wspaniałe... powalające... miodne... przepiękne... (tu wstaw pożądane przymiotniki) Zelda Overworld Theme! Tak, stary kochany theme z Nes'a! Powinienem teraz napisać całość dopełnia wspaniała fabuła. Ale tego nie zrobię... Wg mnie fabuła jest ciut zbyt zagmatwana, jakieś cofanie się ciągle w czasie i inne rzeczy. A propos fabuły, czas na nią, ze spoilerami!

*

*

*

*

*

*

*

*

*

To był odstęp, żeby niepożądane osoby się nie zaspoilowały.

Jesteś Linkiem! ^__^ Akcja gry toczy się w zupełnie nowym świecie, o nazwie Termina. Głównym miejscem gry jest Clock Town. Pewien złośliwy Skull Kid w lesie zaatakował cię, zabrał ci Okarynę i Eponę. Po tym, jak podążysz za Skull Kidem do groty, ten zamieni cię w Deku! Przyłączy się do ciebie Tatl, wróżka. Razem dojdziecie do wieży zegarowej w Clock Town. Po rozmowie ze sprzedawcą masek będziemy znali nasz cel. Odzyskać Majora's Mask. Zakosił ją rzeczony Skull Kid i za jej pomocą chce sprawić, że księżyc zderzy się z Ziemią!! Masz tylko 3 dni na powstrzymanie go, ale, ale. Tak mało? Nieee. Korzystając z Okaryny możemy cofać się do dnia pierwszego. A co najciekawsze są także maski transformacyjne... co? Nie kapujecie? Zagrajcie... No i tyle. Aby mu przeszkodzić musimy odwiedzić 4 regiony, w których są 4 świątynie, z 4 maskami Guardianów (ale zaplątane, nie?): Woodfall, Snowhead, Great Bay i Ikana. Po drodze oczywiście jest jeszcze dużo roboty. Gdy zdobędziemy już wszystkie maski o północy trzeciego dnia gramy Oath to Order i przychodzą Guardiany i księżyc zatrzymują! Dostajemy się tam jakoś (na księżyc), przechodzimy cztery „mini-świątynie” i dostajemy się do pomieszczenie gdzie jest Majora’s Mask! Koniec!

Teskt za zgodą autora przedrukowany z zelda.prv.pl