Achilles: Survivor (PC)

Achilles: Survivor

Wydania
2025()
Ogólnie
Rogue-lite z gatunku survivor, którego wyróznia oryginalna mechanika budowania dodająca mu lekkiego sznytu tower defense.
Widok
Widok izometryczny
Walka
Czas rzeczywisty
Recenzje
mg-mat
Autor: mg-mat
31.01.2025

Achilles: Survivor – Mitologiczne bullet heaven, które wbija się na Olimp z impetem cyklopa i finezją Achillesa.

Horda przeciwników i grecka mitologia – brzmi jak coś, co już widzieliśmy? Może i tak, ale Achilles: Survivor bierze znaną formułę i dodaje kilka nowości, które sprawiają, że zamiast kolejnego klona „Vampire Survivors”, dostajemy coś z własnym charakterem. Dark Point Games, twórcy „Achilles: Legends Untold”, postanowili sprawdzić się w gatunku rogue-lite survival i... trzeba przyznać, że wyszło im to całkiem nieźle.


Film YouTube: Achilles: Survivor - Rzeźnia w stylu Greckim - Okiem Mata #12 


Mitologia + bullet heaven = Rzeźnia w stylu Greckim
Rozgrywka jest prosta ale wciągająca, jak przystało na gatunek survivor. Zaczynasz jako Achilles, ale w trakcie gry odblokujesz też inne postacie, jak Parys, Hektor czy Pytia (jest nawet kurczak:)). Każda z nich ma swoje unikalne zdolności oraz bonusowe statystyki, co sprawia, że warto testować różne style gry. System walki opiera się na klasycznej formule auto-ataku oraz zbieraniu kul z doświadczeniem, przy jednoczesnym unikaniu ataków wrogów, ale jest tu kilka smaczków, które wyróżniają tę grę od innych.
Pierwszy z nich to mechanika budowania, dzięki której możesz stawiać wieże obronne i fortyfikacje, co daje grze lekki posmak tower defense. Jest to przyjemne urozmaicenie i sprawia, że oprócz samego latania po mapie i unikania śmierci, trzeba czasem strategicznie zastanowić się, gdzie postawić dodatkową budowlę obronną lub wieżyczkę. Aby nie było za łatwo, to do budowania będziemy potrzebować kamienia, który zdobędziemy chodząc po mapie lub "wydobywając" w kopalniach rozsianych po całej lokacji (wydobywanie oraz budowanie polega na utrzymaniu się na danym polu dostatecznie długo aby to się zapełniło). Zarówno budowanie, jak i wydobycie nie spowalnia dynamicznej rozgrywki i świetnie się wpisuje w całokształt, a jednocześnie sprawia, że mamy tutaj delikatny sznyt strategiczny.
Do tego dochodzi klimat, wszystko jest osadzone w mitologii greckiej, więc zamiast kolejnych nietoperzy czy goblinów, masakrujemy falangi hoplitów, cyklopy, minotaury i inne greckie potwory. Bossowie? Też są, i to całkiem wymagający, a ich wzory ataków sprawiają, że nie wystarczy tylko biegać w kółko i liczyć na RNG. Obecnie trochę można ponarzekać na różnorodność wrogich championów, bo np. w Troi jest to ciągle wielki skorpion, ale ponieważ jest to wczesny dostęp, to nie sądzę, aby taki stan rzeczy utrzymał się zbyt długo.

Rogue-lite na włócznię nabite
Poza powyższymi urozmaiceniami, jest to nadal klasyczny survivor z elementami rogue-lite, czyli poza awansowaniem w trakcie rozgrywki, możemy wzmocnić postacie oraz budowle w menu głównym. Robimy to wydając obole oraz znaleziony adamat na łaski. Łaski wzmacniają nasze postacie oraz konstrukcje na starcie, co oczywiście ułatwia rozgrywkę w kolejnych podejściach i zwiększa nasze szanse na przeżycie, a co za tym idzie ukończenie etapu. Reszta rozgrywki też jest klasyczna, nasza postać awansuje zbierając kule doświadczenia z zabitych wrogów, a co poziom gracz musi zdecydować, które ulepszenie wybrać, co pozwala w ograniczonym stopniu kreować swój build postaci. Tutaj kolejna nowość, bo każda moc może zostać dodatkowo ulepszona w kuźni (tę najpierw trzeba wybudować gdzieś na planszy), ale tylko raz na pięć poziomów. Obecnie mocy jest wystarczająco na start, aby móc stworzyć sobie ciekawy build, a dodatkowo każda z kilkunastu obecnie dostępnych postaci, ma swoją unikatową zdolność początkową, co jeszcze bardziej urozmaica rozgrywkę i zachęca do odblokowywania kolejnych postaci.

Koń Trojański?
Czy gra się okaże koniem Trojańskim dla gatunku, tego zapewne dowiemy się dopiero na premierę pełnej wersji. Obecnie widać jeszcze braki i niedobory w rozgrywce, a dodatkowo gra cierpi na taką sobie optymalizację, która daje się we znaki zwłaszcza pod koniec etapu, gdy hordy wrogów zalewają planszę. Tak, czy inaczej jeśli lubisz bullet heaven, mitologię i szybką, satysfakcjonującą rozgrywkę, to warto dać tej grze szansę zwłaszcza, że kosztuje tyle co paczka fajek.

PLUSY:
✔️ Klimat mitologii Greckiej
✔️ Dużo postaci na start
✔️ Budowanie fajnie urozmaica rozgrywkę

MINUSY:
❌ Mało specjalnych wrogów (championów)
❌ Potrafi chrupać pod koniec etapu

Jeśli podoba ci się pomysł mitologicznej gry typu survivor i nie boisz się wczesnej wersji, Achilles: Survivor może być naprawdę ciekawym wyborem.

Ocena (na ten moment): 7.5/10 – potencjał duży, ale zobaczymy, jak się rozwinie.

Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: ŚWIAT RECENZJI
Recenzja ukazała się też w: Recenzje na 100%... osiągnięć!


Obrazki z gry:

Dodane: 31.01.2025, zmiany: 31.01.2025


Komentarze:

Fajne :) tylko screeny w ruchu wyglądają śmiesznie :P


[Gość @ 31.01.2025, 10:19]

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?