Black Demons

Japonia... Ach, jak ja kocham te klimaty. Uwielbiam japońską broń, ubrania, komiksy (czyli mangi), oraz anime. Gdybym tak mógł wyjechać do Japonii na te wakacje...

Ekhem... Trochę się zagalopowałem. Przecież ja miałem recenzję pisać, a nie opowiadać o tym jak to uwielbiam Japonię... No i znowu. Ech... Przejdźmy do recenzji. Na sam początek napiszę, że grę robił Ska'ciu- członek CS RPG Studio. Znacie ich produkcje? Osobiście sądzę, że Black Demons jest ich najlepszą grą.

W grze wcielamy się w dziewczynę, której sami nadajemy imię. Okazuję się, że owa bohaterka jest córką słynnego wodza. Dowiaduje się od przechodnia o tytułowym klanie Blackdemons. Potem okazuje się, że przywódca owego klanu zabił ojca naszej bohaterki. Naszym zadaniem staje się więc oczywiście zniszczenie go wraz z całym zbrodniczym klanem.

Pewnie dziwicie się, czemu na początku wyjechałem z Japonią? Odpowiedź jest prosta. Akcja tej gry toczy się w krainie podobnej do Kraju Kwitnącej Wiśnni. Czyli znajdziemy do niego wiele nawiązań - samuraje, ninja i wiele innych cieszących me serce rzeczy.

Przejdźmy teraz do grywalności. Gra ma własny system walki. Coś podobnego do Gothica, no w pewnym sensie przynajmniej :). Chodzimy po planszy i wciskamy Z. Proste a cieszy. Autor mógł się też pokusić o własne menu, ale cóż, musimy zadowolić się tym co mamy. Wprowadził jednak przynajmniej takie urozmaicenie, jak zmieniony system sejwowania - abyzapisać grę musimy znaleźć kotka i kliknąć na nim przycisk akcji.

Grafika to prawie podstawowe RTP. Autor dodał zaledwie kilka zasobów własnej roboty lub ściągniętych z neta. Muzyka też pochodzi z RTP. No, OK, jest jeszcze jeden utworek, który autor dodał (mid z Mortal'a).

Plusy:
+ klimat japoński
+ system walki
+ grywalność
+ fabuła

Minusy:
- RTP
- standardowe menu
- beznadziejne title

Gra jest wciągająca i naprawdę, aż nie chce się odchodzić od peceta. Dałbym 5/5 ale to czyste rtp, to niezbyt ładne menu, dam więc tylko 3/5.

Moja ocena: 3/5