Sword and Fairy新仙剑奇侠传 单机版The Legend of Sword and Fairy Legend of Sword and Fairy (The) The Magic Sword and the Chivalrous Youngsters Chinese Paladin: Sword and Fairy |
|
Wydania |
1995(![]() 2019( ![]() 2021( ![]() |
Ogólnie
|
Pierwsza część chińskiej sagi porównywanej z Final Fantasy, nie doczekała się oficjalnego angielskiego tłumaczenia.
|
Widok
|
izometr
|
Walka
|
turówka
|
Recenzje |

Pierwsza odsłona najsłynniejszej serii rpg z Chin nigdy nie doczekała się oficjalnej angielskiej lokalizacji. Natomiast powstało amatorskie tłumaczenie, ale działa ono tylko z otwartą reimplementacją silnika gry na bibliotece sdl (oczywiście, pliki z oryginalnej gry są niezbędne). Ów silnik wspiera kilka wydań gry, a tych jest kilka: wersja dyskietkowa PC-DOS, wersja CD PC-DOS (8 ścieżek audio), wersje 95 i 98 na Windows, obie CD (12 ścieżek audio). Wersja 98 to też wersja dla Win95, tylko używająca pisma uproszczonego (wersja 95 używa tradycyjnego), a więc przeznaczona dla ChRL. Ja używałem tej ostatniej, bo najłatwiej jest dostępna. Wersje Windows są nieco inne od wersji DOS: walki są nieco łatwiejsze, niektóre labirynty nieco prostsze, są opisy przedmiotów (bez tego to kaplica, zostaje chiński manual z opisami), muzyka jest w midi, dodano kilka animacji. Jest też wersja Steam, która ponoć zadziała. Nie działa za to remake. Nim seria pojawiła się na steamie nie było oficjalnego tytułu, ale wykorzystano angielskie monity pojawiające się w związku z zabezpieczeniem StarForce. Wpierw pojawiało się "Legend of Sword & Fairy", a od trójki "Chinese Paladin". Oficjalny angielski tytuł na steamie to "Sword & Fairy". Części, które pojawiły się wcześniej miały tytuł: "Chinese Paladin: Sword & Fairy" (pod takim tytułem dostępny jest remake).
Rozgrywka wpisuje się w najprostszy standard jrpg, czyli liniowa fabuła przeplatana etapami związanymi z walką. Historia opowiada tragicznej miłości pewnego chłopaka i dziewczyny, która jest potomkinią bogini Nuwa wmieszaną w konflikt między ludami Miao o wodę. Kto wie jak wygląda bogini Nuwa ten domyśli się jaki jest problem. Fabuła, choć świetna nie ma możliwości takiego wybrzmienia jak znane FF7 ze względu na ówczesne możliwości technologiczne i zastosowanej ekspozycji. Tutaj zakończenie jest jedno, więcej dodano dopiero w remake'u. Istnieje też chiński serial na podstawie fabuły gry.
System rozwoju jest bardzo prosty. Zabijamy potworki, dostajemy exp, rośnie level. Wraz z poziomem rosną podstawowe atrybuty postaci (siła itp.) oraz dostajemy co jakiś czas nowy czar. Atrybuty postaci potrafią wzrastać pomiędzy poziomami, ale tylko jeden naraz. Wszyscy bohaterowie mogą czarować. Drużyna składa się maksymalnie z trzech osób. Ciekawostką jest to, że przyłączani towarzysze to zawsze kobiety w myśl zasady: żona, kochanka i kumpela.
Historia jest posuwana naprzód na obszarach typowo eksploracyjnych najczęściej w postaci miasteczek, wiosek i podobnych miejscówek. Jest sporo tłumu, poukrywanych przedmiotów, czasem są sklepy. Sklepy nie skupują przedmiotów, trzeba znaleźć specjalnego chłopka. Jest parę opcjonalnych rzeczy, które można zrobić, ale nie dają one praktycznie żadnych korzyści. Fabuła jest liniowa, więc nie wracamy do poprzednich lokacji. Obszary objęte walkami są zawsze w formie pokrętnych labiryntów. Nie są one przesadnie skomplikowane, ale nigdy nie ma prostej drogi nawet jeśli nie ma rozgałęzień. Tu nie ma żadnego tzw. overworldu.
System walki jest fazowy, a przeciwnicy widoczni na mapie świata. Respawning jest automatyczny po dłuższym okresie czasu. Jest opcja walki automatycznej, ale wtedy używane są tylko podstawowe ataki bronią co przydaje się w łatwiejszych walkach. Do dyspozycji jest atak zbiorowy, ale nie wiem jak to działa i jakie są jego plusy. Poziom trudności jest średni, nie trzeba grindować, ale jest pewne ułatwienie, które powoduje, że przedmioty leczące są zbyteczne. Po każdej walce nasza drużyna dość szybko się regeneruje (także punkty magii), więc tylko bossowie mogą napsuć krwi.
Poziom techniczny jest w porządku. Silnik pozwala na sterowanie padem i klawiaturą. Grafika jest izometryczna VGA. Wolę takie gry w tradycyjnym widoku ze SNES (bardziej z góry), gdyż w takim pochylonym dziwnie się chodzi po ekranie, ale nie jest to jakaś duża wada. Muzyka jest nieszczególna. Ścieżek CD jest mało, więc i tak słuchamy głównie utworów w dwóch formatach: FM-OPL lub MIDI. Jeśli chodzi o jakość tłumaczenia to ja się nie znam, ale było kilka nieprzetłumaczonych napisów. Większy zarzut można mieć do użytej czcionki, bo wiele dłuższych zdań wychodziło poza ekran. Wymagałoby to przeformatowania tekstu albo zmiany domyślnej czcionki na węższą. Możliwość zmiany czcionki istnieje, ale nie wiem czy nie ma ograniczeń co do wymiarów (domyślny krój ma stałą szerokość znaków).
Moja ocena: 3/5
Obrazki z gry:
/obrazki dostarczył Cholok/
Dodane: 25.10.2017, zmiany: 22.06.2023