Marvel’s Spider-Man Remastered

Spider-Mat : Pierwsze wyjście z mroku...( i ostatnie?)

Cześć wszystkim! Nazywam się Spider-Mat. W grudniu zeszłego roku ugryzł mnie radioaktywny pająk, który zapewne uciekł jakiemuś sąsiadowi z akwarium. Był wielki nieomal jak dłoń, włochaty i rudo-czarny, więc przyjąłem, że na bank mam już spider-moce. Pierwsza i zarazem ostatnia próba wyskoczenia przez balkon na sąsiedni blok, skończyła się zwisem z barierki do sąsiada. Jak się domyślacie sąsiad nie był zadowolony, bo akurat wrócił z pracy, a ja mu chciałem przerwać oglądanie M jak Miłość. Oczywiście serial ten, to świętość, więc musiałem swoje odczekać na wietrze i mrozie w samych skarpetkach. Na szczęście po serialu, czyli po ponad godzinie mojego walenia w szybę, postanowił sprawdzić co się dzieje. Na mój widok natychmiast poderwał telefon i zaczął dzwonić na policję. Może zareagował tak przez fakt, że ubrany byłem w damskie getry oraz czerwoną kominiarkę? Po zdjęciu czapki na moje szczęście mnie rozpoznał i odwołał patrol. Po moich tłumaczeniach, że ratowałem kota i ciągle dziwnie na mnie patrząc, wypuścił mnie ze swojego mieszkania. Przemarznięty i sfrustrowany wróciłem do domu, a że w głowie nadal miałem ochotę wcielić się w Spider-Mana, to pozostało zakupić grę na Steam i wcielić się w niego wirtualnie, lub pozostać przy łapaniu much ręką. Wybrałem pierwszą opcję...

The Amazing Spider-Man

Spider-Man wyszedł na konsolę PS4 już w 2018 roku. Od tego czasu zdążył się doczekać trzech DLC oraz kolejnej części o podtytule Miles Morales. Wersja z którą mamy do czynienia na PC, to zremasterowana gra do której oprócz poprawy grafiki oraz dodanej obsługi RTX, dostaliśmy też wszystkie DLC niejako w gratisie, a po połączeniu konta Steam z PSN, otrzymamy także dodatkowe stroje oraz dwa punkty umiejętności. Można powiedzieć, że mamy do czynienia z wersją ultimate. Warto wiedzieć, że Marvel utrzymuje spójność swojego uniwersum od restartu w 2008 roku, więc Peter Parker w grze ma 23 lata i jest to ta sama postać, która występowała w filmach jako 15 latek. Co prawda Peter nie nosi twarzy aktora znanego z filmów, ale historycznie wszystko się trzyma kupy. Z tego powodu w grze wcielamy się w Spider-Mana, który jest już doświadczonym super herosem, który świeżo po studiach zatrudniony został przez Dr. Otto Octaviusa. Fabularnie gra jest bardzo dobrze prowadzona, a ja poznając tę historię, nie miałem odczucia, że coś nagle wzięło się z du...znikąd. Może odrobinę zabrakło historii złoczyńców z trzeciego aktu, ale z racji, że wytłumaczono to dość logicznie, nie trudno uwierzyć w tę wersję wydarzeń. Ktoś naprawdę postarał się, aby historia była spójna i dobrze wyreżyserowana. Jedyne co mi osobiście przeszkadzało, to oczywiście ideologia nie zabijania złoczyńców oraz ogólne ugrzecznienie gry (żeby w grze nawet więźniowie nie przeklinali?). Brakuje też rozbryzgów krwi i innych efektów dla dorosłych, widać, że Marvel pilnuje, aby gry i filmy na ich licencji były 13+. Poza tym faktem ugrzeczniania, to nadal Spider-Man, którego pamiętam z młodości, superbohater w rajtuzach z ciętym językiem i sucharami, które śmieszą czasami tylko jego (gwoli ścisłości, to komiks też był 13+, a wszelakie bardziej poważne historie miały miejsce tylko w spin offach z dala od głównej serii).

Normalne życie w NY

Gra umiejscowiona jest w alternatywnej wizji Nowego Yorku znanej z filmów. Mamy więc do dyspozycji cały Manhattan wraz z wszystkimi jego dzielnicami z tym, że twórcy dziwnie ucięli Górny Manhattan oraz dodali rożne budynki w tym oczywiście budynki Oscorp Corporation, wieżę Avengersów i wiele innych. Miasto żyje własnym życiem i pomimo tego, że większą część gry spędzimy bujając się na pajęczynie i skacząc po dachach, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zejść na chodnik i przybić piątkę z jakimś przechodniem. Niestety zwiedzając zakamarki na nogach, można natknąć się na słabsze modele i tekstury, które widać remaster ominął. Mimo wszystko Grafika trzyma klimat, a miasto żyje i to jest najważniejsze. Na osobną uwagę zasługuje za to inny fakt, a mianowicie to w jaki sposób się poruszamy po mieście grając Spider-Manem. Gdyby ktoś mnie zapytał jak powinien poruszać się Spaidi, to odpowiedziałbym, że właśnie tak jak w tej grze. To jest zwyczajnie NIE-SA -MO-WI-TE. Nie dość, że podczas huśtania się na pajęczynie odwzorowano zasady fizyki nieomal perfekcyjnie, to jeszcze dodano do tego akrobacje, przeloty przez ciasne miejsca, wspinaczkę po ścianach i wiele więcej...swing, zing, ziuuuu....Ten element nie znudził mi się nawet podczas ogrywania NG+ , a często dla frajdy śmigałem na pajęczynie przez całe miasto do kolejnej misji zamiast korzystać z szybkiej podróży, bo to czysta oraz niczym nie skrępowana przyjemność i bez wątpienia najlepiej dopracowany element gry...swiiiing...

Spider-Cop rusza do akcji

Mam wrażenie, że twórcy tworząc tę grę mocno byli zapatrzeni w Batman: Arkham Knight. Właściwie wszystko w grze jest udoskonaloną kopią tego, co znajdziemy w grze od studia Rocksteady. Walka oparta o ciosy i uniki w odpowiednim momencie, gadżety, wyzwania itd. Może trochę się czepiam, ale naprawdę często miałem wrażenie, że gdzieś to już widziałem i do głowy przychodził mi właśnie Batman. Tak czy inaczej walka w grze jest naprawdę przyjemna, a im dalej w przygodę, tym więcej odblokowujemy ciosów, mocy kostiumów do wyboru oraz gadżetów. Jest tego naprawdę sporo, ale że wszystko odblokowuje się z czasem, to nie ma z tym wielkiego zamieszania. Rozwiązano to w ten sposób, że nasz człowiek-pająk zdobywa poziomy za wykonywanie misji głównych, pobocznych, walkę i innych Spaidi aktywności, a zdobyte w ten sposób punkty, możemy rozdawać w trzech drzewkach rozwoju. Oprócz tego za aktywności poboczne oraz znajdźki zdobywamy specjalne żetony za które ulepszymy nasze gadżety oraz zakupimy nowe stroje dla naszego bohatera. Nie ma więc lekko i aby wszystko odblokować, to trzeba się trochę namachać pajęczyną po mieście, ale że śmiganie pomiędzy budynkami jest przyjemne, to swiiiing...zaaap i lecimy.
Poza walką bezpośrednią, są też momenty gdzie się skradamy i musimy wyeliminować przeciwników po cichu wykorzystując gadżety i spider moce (znowu na myśl nasuwa się Batman). Etapów skradankowych nie ma wiele, a te co są, nie są jakieś specjalnie trudne. Przy okazji tego elementu przyjdzie nam się wcielić też kilka razy w Mary Jane oraz Milesa Moralesa, co jest miłym urozmaiceniem. Poza misjami głównymi, w grze jest mnóstwo wyzwań oraz misji pobocznych. Większość z nich to przestępstwa, ale są też i takie z gatunku znajdziek, jak plecaki Spaidiego czy też kultowe miejsca lub koty Black Cat. Dla lubiących wyzwania walki są bazy do zdobycia, gdzie wrogowie atakują nas w kilku falach, nie zapomniano też o wyzwaniach Taskmastera oraz Screwball, które przetestują nasze umiejętności w roli Spider-Mana do granic możliwości. Oprócz tego stacje badawcze, misje poboczne oraz ukryte wyzwania w postaci gazety Daily Bulge lub ukryte miejsca ze zdjęciami. Na koniec tego akapitu podzielę się z wami pewnym spostrzeżeniem, mianowicie moim zdaniem zadania poboczne oraz ogólna konstrukcja aktywności pobocznych jest gorsza od tego, co pamiętam z serii o Batmanie. Nie jest źle, ale tam było lepiej. Powoduje to, że podczas przechodzenia NG+, właściwie na nic nowego się gracz nie natyka i ponowne przejście gry z miejsca po ukończeniu jej po raz pierwszy, jest straszliwie nudne i nawet świetne bujanie się na linie tego nie ratuje. Brakowało mi też więcej zadań pobocznych z innymi super przestępcami, bo tych w całej grze bez dodatku jest raptem trzech.

PODSUMOWANIE:

Grę ukończyłem na 100% i mogę powiedzieć jedno: Spider-Man, to świetna gra z dobrą fabułą oraz genialnym systemem bujania się na pajęczynie po mieście, która niestety z racji na swoją konstrukcję ma nieomal zerowe replayability. Zwyczajnie wszystko, co gra ma do zaoferowania zobaczymy za pierwszym podejściem. Nie jest to jakaś duża wada, bo granie na 100% i tak zajmie nam jakieś kilkadziesiąt godzin, ale że osiągnięcia wymagają ponownego jej przejścia, to uświadczyłem w NG+ straszliwej nuuudy. Jest jeszcze jedna wada, a mianowicie ugrzecznienie treści, które mi osobiście przeszkadza, co udowadnia, że widocznie wyrosłem już z bohaterów w rajtuzach, ale to przywara całego uniwersum Marvela po restarcie. Wniosek jest tylko jeden: Wchodząc w uniwersum Marvela musimy sie liczyć z ugrzecznianiem treści oraz poprawnością polityczną, czy nam się to podoba, czy też nie. Oczywiście ma to też plusy, bo gra dzięki temu jest bardziej przystępna dla najmłodszych.

PLUSY:
✔️ Ta wersja gry zawiera już dodatek The Heist
✔️ 46 kostiumów dla Spaidiego
✔️ Genialne bujanie się po mieście
✔️ Ulepszona grafika z RTX
✔️ Świetne foto mode
✔️ Dobra fabuła główna
✔️ Walka cieszy
✔️ Dużo aktywności pobocznych...

MINUSY:
❌ ...którym zabrakło odrobiny finezji
❌ Nieomal zerowe replayability
❌ Nie wszystkie głosy przetłumaczono z angielskiego
❌ Zdarzają się słabsze tekstury w "dolnym mieście"

OCENA:
9/10 - Jeśli masz pomiędzy 13, a 25 lat.
8/10 - Jeśli przeszkadza ci ugrzecznienie oraz poprawność polityczna.

Zapraszam do obserwacji naszego kuratora na Steam: ŚWIAT RECENZJI

Recenzja ukazała się też w: Recenzje na 100%... osiągnięć!