Parameters |
|
Wydania |
2012() 2012() |
Ogólnie
|
Kolejne dziwadło z głębin Internetu. Flashowe, ascetyczne w wykonaniu, a przy tym mocno wciągające, przynajmniej na jakiś czas.
|
Widok
|
ASCII
|
Walka
|
turówka
|
Recenzje |
W niezgłębionych czeluściach Sieci znaleźć można dosłownie wszystko. Zazwyczaj nasze znaleziska nie są niczym szczególnym, ot kolejna kupka codziennego badziewia. Czasem jednak, zbłądziwszy w jakąś ponuro wyglądającą okolicę, natykamy się na TO. Odkrycia na pozór obskurne i nieciekawe, które po bliższym poznaniu zyskuje na tyle, że wyrywa nam kolejne godziny z życiorysu. Jak się już zapewne domyślacie, ostatnio takim zakurzonym skarbem były dla mnie Parameters.
Gdyby rozebrać je na części składowe, Parameters zawierają samą esencję gier RPG: wykonywanie misji, walki z wrogami, gromadzenie złota, zdobywanie punktów doświadczenia, rozwój postaci... Zarazem serwuje to wszystko (i odrobinę więcej) w wyjątkowej, do bólu minimalistycznej formie.
Rozgrywka toczy się na planszy planszy podzielonej na żółte i czarne pola, każde uzupełnione opisem bądź jakimś symbolem. Nad planszą znajdują się statystyki postaci plus kilka dodatkowych informacji. I to wszystko. No, prawie wszystko. Zostaje jeszcze sedno całości, czyli sposób w jaki się w to gra. On zaś, choć na pozór banalny, sprawia, że prędko się z Parameters nie pożegnamy.
Zasady grania w Parameters najlepiej wytłumaczyć, opisując kolejne typy znajdujących się na planszy pól. Część z nich jest dostępna od razu, większość jednak wymaga do odblokowania kluczy lub spełnienia specjalnych warunków. A zatem, do dzieła:
Czarne pola z misjami. Każde kliknięcie w nie sprawia, że pole wypełnia się na różowo, jednocześnie wzrasta wskaźnik procentów. Ponadto, z każdym kliknięciem wypadają z nich żółte i zielone liczby - odpowiednio złoto i doświadczenie, zbierane poprzez najechanie na nie kursorem. Kiedy pole wypełni się w całości, voila, misja wykonana. Pole zmienia kolor na ciemnożółty i do końca gry "wyrzuca" z siebie małe porcje złota (oczywiście z pomocą naszą i kursora).
Pola żółte, zawierające wartość liczbową. To nasi wrogowie. Walczymy z nimi, cóż za niespodzianka, klikając na odpowiadające im pole. Po zabiciu, wypadają z nich doświadczenie, złoto i klucze (zwykłe i złote), pole zaś staje się nieaktywne.
Czarne pola umożliwiające, za odpowiednią opłatą, zwiększenie statystyk.
Czarne pola specjalne, odblokowujące się po wypełnieniu odpowiednich warunków (osiągnięcie 40 poziomu, zabiciu wszystkich przeciwników, itp.).
"To już wszystko?" - zapytacie. Ano nie, do omówienia zostają jeszcze statystyki postaci. Doświadczenia, punktów życia, ataku i obrony omawiać nie trzeba. Zostają jednak jeszcze dwie, bardziej nietypowe: ACT. i RCV. Ta pierwsza uniemożliwia nadmierne klikanie po polach - każde kliknięcie zmniejsza ACT., to zaś, choć się regeneruje, czyni to w tempie zależnym od współczynnika RCV. To ostatnie wpływa również na szybkość odnawiania się punktów życia. Słowem - bez odpowiednio wysokiego RCV. o zbyt częstych walkach i ostrym zbieractwie można zapomnieć. Zwiększać zaś je można, podobnie jak resztę współczynników, za pomocą otrzymywanych co poziom punktów.
W Parameters gra się szybko, miło i przyjemnie. Pierwsze przejście całości zajmuje około godziny, każde kolejne trwa już odpowiednio krócej. Niewątpliwym plusem jest również niemożność popełnienia jakiegoś błędu, który zmuszałby do ponownego uruchomienia aplikacji. Minusy? Na myśl przychodzą mi dwa główne. Po pierwsze, niski czas gry połączony z brakiem losowego ustawienia pól na planszy. Po kilku rozgrywkach, nawet oddalonych od siebie w czasie, zaczyna się już robić po prostu monotonnie. Po drugie - końcowe stadium gry często wymaga nużącego nabijania złota, używanego później do podniesienia kluczowych współczynników niezbędnych do ubicia najcięższych przeciwników. Wiąże się z tym również wykonanie jednego z zadań odblokowujących pole specjalne, które oparte jest w całości na czynniku losowości.
Mimo wszystko - warto. Warto zerknąć, warto zagrać, warto poświęcić Parameters godzinkę, a może i więcej. Mini-RPG darmowe, przeglądarkowe i nad wyraz przyjemne w swej prostocie.
Plusy:
+ oryginalny pomysł
+ prostota zasad
+ idealna do zagrania "na chwilkę"
Minusy:
- całkowity brak sfery audio i symboliczna, ascetyczna grafika
- krótka i jedynie na kilka ukończeń (chyba, że ktoś lubi poprawianie końcowych statystyk)
Moja ocena: Jako RPG - 2/5, jako "browserówka" - 4/5; ogółem - 3/5.
(Gra dostępna pod: http://www.nekogames.jp/g.html?gid=PRM . Zmieniać krzaczory na angielski i do grania!)
Obrazki z gry:
Dodane: 22.05.2012, zmiany: 21.11.2013