Prophecy of The Shadow

Wydania
1992()
Ogólnie
1992, SSI, przez wielu okrzyknięta najgorszą grą ich produkcji. Więcej nie powiem, bo nie udało mi się tego odpalić :)
Widok
Izometr.
Walka
Czas rzeczywisty.
Recenzje
Sławomir Kuczera
01.05.2000

W czasie gdy gra "Prophecy of the Shadow" została wydana (1992), w gatunku RPG zachodziły takie same zmiany jak w całym komputerowym światku, a więc generalnie im więcej tym lepiej. I kiedy wszyscy grali i uznawali tylko gry w stylu ULTIMA 7, czy też DARKLANDS, pozostając tylko przy tych tytułach, tylko jedna myśl przychodzi mi do głowy WIELKIE ROZCZAROWANIE!!! Póki co nie każdy lubi spędzać dwie lub trzy godziny na generowaniu charakterów, uczeniu się poruszania postacią i przygotowywaniu się do właściwej gry!!! Nie tylko to, ponieważ wielu z nas lubi sobie rozparcelować czas na kawałki i często nie powierzą się grze, która zajmuje tygodnie lub miesiące do skończenia. Włączam więc "Prophecy of the Shadow" (od teraz "PotS"). W świecie siódmego dania Ultimowego, PotS jest małą przekąską, przystawką bez dania głównego, bez satysfakcji z zawartych w niej składników, ale za to z mnóstwem poszczególnych składowych.

Plusem dla PotS jest liczba różnic pomiędzy tą, a wcześniejszymi grami wydanymi przez SSI: kontrolujesz pojedynczą postać zamiast całej drużyny, masz więcej wątków pobocznych oraz masz do wyboru sposób prezentacji graficznej. Każde z tych udogodnień wydaje się być przydatne w tym odłamie RPG'ów. I wygląda to na atut dla SSI - wprowadzenie nowej jakości do RPG tego typu. PotS wykonuje to zadanie całkiem nieźle.

W rzeczy samej masz kontrolę nad pojedynczym bohaterem i generacja postaci jest całkiem prosta. Kiedy w PotS rozpoczynasz nową grę, musisz odpowiedzieć na serię kilku (4 lub 5) pytań. Odpowiedzi na te pytania determinują atrybuty Twojej postaci. Są tylko trzy ilościowe statystyki ukazujące dane twojego bohatera: zręczność (agility), zdrowie (health) oraz magia (magic). Agility określa zdolność do walki, zdrowie jest równoważne "hit points", magia jest w zasadzie całkowitą liczbą Twoich punktów magii. Każda z tych umiejętności dochodzi do głosu podczas walki i jest decydująca przy jej wyniku.

Wprowadzenie do PotS jest takie jak w grach fantasy może być: jesteś sierotą adoptowaną przez dobrotliwego maga. Sprawy w Twoim świecie mają się dobrze, do czasu aż księżniczka tej krainy nie zostaje porwana i tajemnicza istota zmusza do zamknięcia swego warsztatu maga. Ta tajemnicza istota jest przedstawiana przez lud jako ta, która ma władzę nad... demonami i magicznymi monstrami (przerażające)! Czy muszę pisać coś więcej? Gra rozpoczyna się w miejscu, w którym spotykasz swojego przybranego ojca. Niestety nie jest Ci pisane bliżej go poznać, ponieważ zostaje zabity właśnie wted,y gdy wkraczasz do gry. Jesteś podejrzany o to, że to Ty go zabiłeś i musisz oczyścić swe imię. Tak rozpoczyna się ta gra.

Na początku ukazuje Ci się nowy sposób ukazania gry przez SSI - krótki filmik. To całkiem miłe posunięcie w PotS. Takie prezentacje są bardzo krótkie i trwają zazwyczaj 2-3 sekundy, jednak dodają grze świeżego oddechu :) Ponadto takie krótkie sekwencje filmowe są przedstawiane, gdy rozmawiasz z większością ludzi. Z racji że to ledwie kilka z rzadka odświeżanych klatek, poradzi sobie z nimi nawet nieco szybszy (16MHz) 286. Inne sposoby przedstawiania świata są typowe dla tego, kto grał już w gry typowe dla tego gatunku. Masz ograniczone pole widzenia, aczkolwiek ten zwany 'eagle eye view' ukazuje zubożały w szczegóły większy obszar terenu. Tryb ten nie jest dostępny dopóki nie będziesz w posiadaniu odpowiedniego artefaktu, lub odpowiedniego czaru.

Walki w PotS są rozgrywane w czasie rzeczywistym, zatem wiesz, czy ktoś jest do Ciebie przyjaźnie nastawiony, czy też nie. Jeżeli tak, to możesz z nim porozmawiać, a jeżeli nie to pobiega do Ciebie i zaczyna z Tobą walczyć. Moją optymalną strategią walki jest najpierw upewnienie się, że mam odpowiedni typ broni, wtedy kiedy wróg podbiega naciskam klawisz 'A' (Atak), i naciskam na celu. Taka sekwencja może zostać ponownie wykonana wystarczająco szybko, zatem tak też powinieneś łatwo wygrać większość walk. W wyniku tego Twój wskaźnik Agility będzie wzrastać po każdej walce.

Magii używa się w podobny sposób. Magia jest znakomita przy użyciu odpowiednich rzeczy i zaklęć. W tym świecie magiczne rzeczy to 'heavy metal' jak ołów, złoto i platyna. Lepsze magiczne przedmioty wymagają mniej punktów doświadczenia do zadania określonego czaru. Podczas gdy np. czar Fireball wymaga przy użyciu ołowiu 10 punktów magii, to przy użyciu platyny już tylko 6 punktów. Jest tutaj typowy zestaw czarów możliwy do rzucenia. Zaczynasz z ograniczoną liczbą zaklęć i musisz odkryć inne czary i zapisać je w Twojej księdze zanim ich użyjesz. Dokumentacja tych czarów jest całkiem dobra - ale uważaj są też czary nieudokumentowane, przy których zastosowaniu możesz zmienić się w mutanta. Regenerujesz punkty magii poprzez wypicie magicznych eliksirów, bądź też przez odpoczynek. Punkty magii mogą zostać powiększone poprzez wypicie "właściwej rzeczy"!!!

Tak jak już wspominałem wcześniej na początku musisz oczyścić swoje dobre imię. Aby to zrobić musisz odnaleźć osadę bandycką, która znajduje się blisko miasta. Musisz odszukać i zabić ich głównego herszta. Kiedy już go zabijesz musisz znaleźć sposób, aby uciec z wyspy - gdyż zbójcy będą się chcieli zemścić za ich wodza. Musisz zatem znaleźć sposób, aby jakoś przedostać się na stały ląd. Kiedy będziesz kroczył z miasta do miasta, i odkrywał interesujące przedmioty będziesz poznawał większe wartości. Wkrótce dojdziesz do wniosku, że nad całą tą krainą ciąży jakaś klątwa, narzucona przez monumentalne zło. To zło właśnie się przebudziło i zgadnijcie kto jest jedyną osobą zdolną je przezwyciężyć?

PotS prowadzi Cię za rączkę krok po kroku i możesz chwilami odczuwać frustrację z powodu tego, że tak naprawdę nie wiesz, co masz zrobić. Zawsze wiesz, co jest Twoim głównym zadaniem i przeważnie masz zdefiniowane następne Twoje zadanie w grze. 'Przeważnie' ponieważ raz czy dwa naprawdę nie wiadomo co robić. Może to być denerwujące, szczególnie gdy w takim przypadku masz GAME OVER. Jest możliwe ukończenie gry bez posiadania odpowiedniego czaru. Jeśli to zrobisz masz trochę wolnego czasu na nauczenie się go. Poza tymi kilkoma razami, musisz definitywnie zmierzać od punktu A do punktu B, podnieść jakąś rzecz, iść do punktu C, dostarczyć tę rzecz, szukać następnej rzeczy itd itp. Faktycznie ten wątek jest zbyt linearny jak dla mnie. Jest tutaj ukazany mały wycinek mapy (są tam 3 lub 4 obszary i żaden z nich nie jest zbyt duży). Wygląda na to, że design'erzy podążali za maksymą: "jeżeli szukasz czegoś w labiryncie, to jest to zawsze na jego końcu". Ciągle myślałem "a idę do labiryntu i znowu ta rzecz będzie w ostatnim jej zaułku" i wiecie co - prawie zawsze tam była :( Kolejna moja refleksja to to, że prawie każda rzecz może zostać użyta i później może być spokojnie wyrzucona. Niestety nie jest to prawdą w kilku_ bardzo_ ważnych_ rzeczach, więc uważaj co zabierasz ze sobą, a co odkładasz. Dobrą wiadomością jest natomiast, że problemy te kończą się przy trzecim zadaniu, kiedy to znajdujesz całkiem poręczną sakwę na różne Twoje drobiazgi.

Konwersacja z NPC (Niezależne Postacie) polega na wyborze z wyświetlonej listy możliwych tematów do wyboru. Często kiedy przerwiesz rozmowę, coś zrobisz i znowu zagadniesz tę samą osobę, masz więcej tematów do wyboru.

Grafika jak na tamte warunki nie jest nawet zła. Co prawda nie można jej porównać z tą z Ultimy VII, ale w porównaniu do innych eRPeGów początku lat 90-tych, jest całkiem znośna. Muzyka też jest taka sobie przeciętna, nie denerwuje za bardzo, chociaż podobno mogą być problemy z "widzeniem" karty muzycznej przez grę.

Podsumowując gra ma swoje plusy i minusy. Ja natomiast uważam, że jako iż tytuł ten jest już jednym z ostatnich przedstawicieli "starej szkoły RPG", powinien być ukończony przez każdego maniaka tego typu gier!!!

Tekst za zgodą autora przedrukowany z http://pc.klasyka.do.pl


Obrazki z gry:

Dodane: 28.04.2003, zmiany: 05.12.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?