Redemption Reapers

Wydania
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
2023( Steam)
Ogólnie
Kolejne przeciętne srpg w klimacie dark fantasy.
Widok
izometr
Walka
turówka
Recenzje
Cholok
Autor: Cholok
19.12.2023

RR to przeciętne srpg w klimacie dark fantasy co jest dość rzadkie jeśli chodzi o japońskie taktyki. Inspiracje tej gry sięgają "Fire Emblem", ale kilka decyzji dotyczącej mechaniki powodują, że lepiej sięgnąć po inne tego typu pozycje jak choćby "Lost Eidolons".

Fabuła jest dość prosta i mało angażująca. Nasza grupa bohaterów musi sprostać orkopodobnym najeźdźcom zwanym Mort-ami. Niestety nasza grupa liczy tylko 5 osób, więc bardzo mało jak na ten podgatunek. Jest co jakiś czas wybór fabularny, ale co on zmienia to nie wiem. Mnie osobiście te gadki szmatki nie interesowały, więc skupiłem się na walkach.

Tu też nie było najlepiej, choć może być trudno. Walki są tradycyjnie turowe w dwóch fazach na sporych mapach w statycznym rzucie izometrycznym. Najczęściej musimy unicestwić wroga lub jego dowódcę, czasem trzeba dojść do pewnego miejsca lub ochronić kogoś. Nic odkrywczego. Na mapie są rozmieszczone skrzynki i relikty do pozbierania, jest też kilka obiektów leczących jednorazowego użytku. Nasi herosi mają tylko jedną (długo później dwie) buteleczkę leczącą i ten obiekt ją napełni i wyleczy jednocześnie tylko jedną osobę. Nasi herosi dość późno będą mogli używać umiejętności leczących, ale i one wymagają sporej ilości punktów AP. W grze nie można używać żadnych przedmiotów w walce poza bronią, którą można zmienić, gdy się zepsuje. Dokładnie tak! Znienawidzona mechanika zużywania się broni jest w tej grze i jest ona dość istotna. Większość pieniędzy idzie właśnie na to i nierzadko trzeba mieć więcej broni w ekwipunku, bo im lepsza tym więcej kosztuje naprawa, a jej używalność krótsza. Walka skupia się na atakach zespołowych. Jeśli zaatakujemy kogoś, a nasz kolega stoi obok to on również zada cios, choć musimy wcisnąć szybko klawisz QTE.

Poza bitwami nie ma zbyt wiele do roboty. Ot naprawimy broń, sprzedamy jakieś rzeczy w sklepie (na kupno już nie starczy), poczytamy zdobyczne teksty. Możemy też ulepszyć nasze bronie używając specjalnych surowców. Bronie mają kilka statystyk, więc jakiś się podniesie. Czasem wpadnie przedmiot podbijający jakiś parametr postaci. Generalnie wygląda to tak: oglądamy scenki, walczymy na mapie, potem obóz i tak w koło. W obozie jest też możliwość grindu (opcja skirmish, może być czasowo niedostępna), podbije to statystyki, ale pieniędzy raczej nie zarobimy.

Rozwój postaci jest standardowy. Jak to w japońskich srpg, doświadczenie dostaje się za każdy atak, więc pasywni nie dostaną nic. Dodatkowo jakaś niewielka wspólna pula doświadczenia za ukończenie misji może być dowolnie rozdysponowana. Przy awansie na wyższy poziom rosną statystyki i dostajemy kilka punktów do wykupywania umiejętności: 5 pasywnych i 5 aktywnych. Później dostaniemy możliwość superumiejętności, która zużywa wszystkie punkty AP.

Gra graficznie wypada dość ubogo, sporo jest prerenderowanych scenek takiej sobie jakości. Świetnie wypada dźwięk. Jest pełny dubbing w dwóch wersjach językowych. Muzyka jest bardzo dobra: smutny fortepian, chóry, a i zdarzy się piosenka rodem z "Nier". Interfejs użytkownika jest poprawny, choć słaby w porównaniu do np. "Knight's Tale". Nietypowa obsługa, na szczęście klawisze można sobie przypisać. Wystarczy zobaczyć ekran tytułowy, aby stwierdzić, że nie umieli zrobić tak prostej rzeczy.

Moja ocena: 2/5


Obrazki z gry:


/obrazki dostarczył Cholok/

Dodane: 14.06.2023, zmiany: 23.12.2023


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?