Marvel: Ultimate Alliance |
|
Wydania |
2006() |
Ogólnie
|
Połączone siły uniwersum Marvela i erpegowego actiona.
|
Widok
|
izometr
|
Walka
|
czas rzeczywisty
|
Recenzje |
Kilka słów na początek.
Grr... Znów szkoła, nauka, brak czasu na granie :P Jak tu w cokolwiek zagrać? ^^" No ale nic, trzeba zacisnąć zęby, porobić co się ma porobić (odrobić lekcje, pouczyć się) i znaleźć jakiegoś ciekawego RPGa by móc podrzucić owy zrecenzowany tytuł Wielkiemu J :). Dzisiaj padło na... Marvel Ultimate Alliance! Przyznam się, że spotkałem się już z tym tytułem na PS2, gra mi się serio spodobała, no ale jakoś nie udało mi się jej skończyć. Gdy włączyłem MUA na PSP jakoś powróciła zachęta do gry. Dobra, nie będę już dłużej biadolił :P. W skrócie o grze: ponad setka postaci z uniwersum Marveli (z czego będziemy mogli sterować ponad dwudziestką) i RPG. Przepis na bardzo dobrą grę? Przekonacie się czytając ową recenzję ;)
Coś dla serca - fabuła.
Powiedzmy sobie szczerze, w takich grach jak Marvel Ultimate Alliance fabuła nie jest jakoś super-mega-ważna. No ale jest, więc trzeba cosik o niej napisać, dodam że jak się dowiedziałem jest ona nieliniowa. Ale od początku: Zły Dr. Doom stworzył grupę Masters of Evil (która powinna być dobrze znana każdemu fanowi Marveli), w której skład wchodzą największe łotry jakie spłodził ten świat. Pragnie on (uwaga tu nowość!) zawładnąć światem, lecz najpierw atakuje siedzibę agencji SHIELD, zaś jej szef, Nick Fury, widząc co się dzieje wzywa wszystkich herosów jakich przyszło nam poznać na kartach komiksów - m.in. SpiderMan, Wolverine, Ms. Marvel, Iron Man i wielu, wielu innych :).
Coś dla oka - grafika.
Grafika niewiele różni się od tej, jaką przyszło nam zobaczyć w X-Men Legends II na PSP (notabene której recenzję mojego autorstwa możecie też przeczytać u Dżerka). Jeśli już jestem przy owej grze, jak mogliście zobaczyć na screenach jakoś "główek" postaci nie była powalająca (główek = to menu w lewym dolnym rogu, gdzie wybierało się jedną z czterech postaci które aktualnie są w drużynie). W MUA zastąpiono je małymi artworkami, które wyglądają IMHO bardzo dobrze :). Kolejne porównanie: w Legends II podczas zdobywania awansu na ekranie pojawiały się ogromne napisy informujące o zdobyciu następnego poziomu doświadczenia. Tym razem zastąpił je błękitno-biały pasek w którym jest mała (rzecz jasna czytalna) informacja. Pasek ciągnie się od jednej strony do drugiej, lecz nie przeszkadza to zbytnio w grze :).
Coś dla ucha - muzyka.
Oj, tu za wiele nie mogę napisać, z prostej przyczyny, no jak gram to zazwyczaj puszczę sobie swoją muzykę no i nie zwracam za bardzo uwagi na dźwięki z gry. Bynajmniej nie mogę powiedzieć na nią złego słowa, dlatego nie oceniam jej ;)
To co najważniejsze - gameplay!
No, z czystym sercem mogę ująć to tak: miód z tej gry wypływa z każdej możliwej szpary w PSP ;). Gdy pierwszy raz włączyłem grę, nie zauważyłem jak uciekło mi z życia kilka dobrych godzin. Wszystko jest intuicyjne, a jeśli ktoś grał w X-Men LII: RoA, nie będzie miał problemu ze sterowaniem, gdyż nie zostało one zmienione praktycznie wcale.
Kilka słów na koniec.
Wiem wiem wiem, moja ocena może być ciut nieobiektywna, gdyż jestem fanem komiksów Marvela. Ale po prostu, ta gra jest świetna! Polecam polecam, i jeszcze raz polecam :) Jeśli lubicie komiksy ze spidermanem to bierzcie grę w ciemno, gdy lubicie RPGi to samo :).
Plusy:
+ Grafika
+ Intuicyjność
Minusy:
- Nie stwierdzono ;)
No i zgadnijcie co mogę dać? 4+/5 Czemu cztery z plusem? Żeby mi ktoś nie zarzucił że ocena jest taka wysoka, bo (jak już mówiłem) uwielbiam X-Menów z resztą ferajny ^^.
Obrazki z gry:
Dodane: 10.09.2008, zmiany: 21.11.2013