Final Fantasy IIFinal Fantasy OriginsFinal Fantasy I+II Premium Package (JAP) |
|
Wydania |
2002() 2003() |
Ogólnie
|
Na Zachodzie wydane jako Final Fantasy Origins, a w Japonii jako Final Fantasy I+II Premium Package - w jednym pudełeczku części 1 i 2 Final Fantasy - po raz pierwszy na PSX. Wersja oryginalna ukazała się lata świetlne temu na NESa, potem doczekaliśmy się konwersji na WonderSwana i wreszcie na Playstation. Poza dodaniem przefajnego intro i delikatnej poprawie grafiki (powiedzmy do poziomu SNES) większych zmian nie zaobserwowaliśmy.
|
Widok
|
Izometr
|
Walka
|
Turówka
|
Recenzje |
Po NESie i WonderSwanie, przyszła kolej na PSX'a. SquareSoft postanowiło sprawić użytkownikom PlayStation prezent, wydając kompilację Final Fantasy Origins, w skład której weszły dwie pierwsze części tej niesamowitej sagi. Zajmijmy się dwójką.
Pod względem fabularnym otrzymujemy to samo co na NESie. Złe imperium, dobra rebelia i my pomiędzy nimi. Fabuła ma charakter ciągu zadań typu "przynieś, podaj, pozamiataj". A to trzeba inwigilować stolicę, zdobyć materiał na broń dla rebelii, zniszczyć statek powietrzny imperium itp., itd. Nie należy się spodziewać wodotrysków fabularnych, ani złożonych portretów psychologicznych postaci. Jednak jak na swój wiek, opowieść trzyma poziom. Fajnym motywem jest wprowadzenie słów-kluczy, dzięki którym możemy "popychać" akcję do przodu. Po prostu w trakcie rozmowy zapamiętujemy dane słowo, a następnie dzięki niemu dostajemy cenne informacje od innych rozmówców. Mały, ale "rajcowny" dodatek. Intro wprowadzające w nas w przygodę "kopie zady"!
Pod względem wykonania, wersja konsolowa bazuje na tej wydanej na WonderSwana. Oczywiście całość ma podciągniętą rozdzielczość. Muzyka też przeszła mały lifting, aby pasować to standardów PSX'a. Czadowym bonusem jest dorzucenie oryginalnych obrazków z procesu tworzenia strony graficznej gry (przeciwnicy, postaci). Dla fanów jak znalazł. Mamy też spis wszystkich potworów wraz z ich parametrami oraz skrzynek na mapach, więc wiemy czy czegoś nie pominęliśmy.
System gry pozostał ten sam. Osobiście uważam go za najgorszy z całej serii. Po prostu używanie setki razy tych samych czynności (użyj magii na sobie, a następnie odwołaj akcję, tak 100 razy!!!, spowoduje że wzrośnie siła czaru i magii twego bohaterka) jest nudne, monotonne i bardzo wkurzające. A jak będziecie mieli pecha, że któregoś z waszych wojaków nie będą chciały atakować potwory, to nie wzrośnie mu HP, a jak trafimy na jakiegoś bosa, to pozostanie tylko płacz i zgrzytanie zębów. Nabijanie ex-pów na potworach sprawdza się najlepiej.
Cała reszta pozostała bez zmian. Wchodzimy do lochu, rozwalamy hordy brzydkich potworków, zdobywamy złoto, kupujemy nowy sprzęt i znowu to samo. Tylko nie zdziwcie się jak będziecie musieli walczyć nawet z 8 paskudztwami naraz - urok "starej szkoły".
Czary, ekwipunek i inne przedmioty kupujemy w sklepach, ewentualnie znajdujemy w skrzyniach lub przy ciałach zabitych potworów. Nazwy przedmiotów i czarów są identyczne jak w pozostałych częściach i nie powinno być problemu z odgadnięciem ich zastosowania.
Jeżeli posiadasz "szaraka", przeszedłeś już wszystkie najlepsze erpegi i poszukujesz dobrej klasyki, to śmiało atakuj. Miej tylko na uwadze to, że w przeciwieństwie do wielu produkcji, cała gra trzyma poziom (nie licząc grafiki i muzyki) gier sprzed 15 lat. Na Sonce wyszły "remejki" lepszych części - IV, V, VI - od nich proponuje zacząć (miodem nie ustępują najlepszym produkcjom!).
Plusy:
+ kolejne Final Fantasy
+ dodatki
Minusy:
- system gry
Moja ocena : 6/10
Obrazki z gry:
Dodane: 13.11.2004, zmiany: 21.11.2013