Secret of The Stars |
|
Wydania |
1993() |
Ogólnie
|
1993, jeszcze jedna finalopodobna gierka, tym razem ze stajni Tecmo. Niezbyt popularna, czemu trudno się dziwić- skierowana do raczej młodszego gracza, ale za to z dużymi skokami poziomu trudności.
|
Widok
|
Izometr
|
Walka
|
Turówka, TPP :)
|
Recenzje |
Podróżując po pewnym wiśniowym archiwum gier na SNESa w poszukiwaniu kolejnego obiektu do wyży... ops, recenzji =P trafiłem na pewną produkcję firmy Tecmo pod tytułem "Secret of The Stars". Tytuł brzmiał zachęcająco - wszak lubię gry w klimatach hi-tech, a grafika nie wyglądała przesadnie odstraszająco. Postanowiłem spróbować - po pewnym jednak czasie poważnie pożałowałem tej decyzji :/.
Ale po kolei (jak rzekł Alibaba do 40 rozbójników). Fabuła gry jest z lekka po...kręcona, skapowałem tylko tyle, że jest tam gdzieś czający się demon... bla, bla... a główny bohater ma znaleźć trzech łosi do drużyny głównej i dwunastu do towarzystwa =). Chodzi o to, że są 4 ekipy po 4 postacie każda i można się między nimi przełączać (dalibóg nie pamiętam jak każda klasa miała na imię), a droga nie będzie zawsze taka sama dla drużyn. I to by było wszystko a z hi-tech jest w tym tyle ile w FFV :((. Ponadto interferjs jest dość skopany (powiedzmy jak w Inindo), walki są nużące i niezbyt dobrze wyważone - siła wrogów wzrasta dużymi skokami, co na poziom trudności wcale nie wpływa pozytywnie :/. Nie mogę też pominąć elementów świadczących o tym, że autorzy kierowali grę raczej do dzieci (choć nie mam pojęcia, co w mieście robił bar z "króliczkiem"...!). Po prostu załamało mnie na dobry tydzień odkrycie, że miejscowy boss gangu nazywa się... "Badbad"! LOL! Dalej też nie jest lepiej.
Grafika, jak już rzekłem nie jest zbyt odstraszająca, powiem tylko tyle: Final Fantasy 5, z nieco gorszym designem wrogów. Dźwięk jest raczej jednak poniżej przeciętnej... Dlaczego główny bohater nieustannie przywodzi mi na myśl niejakiego Desmonda?... (nie, nie chodzi o typ gry, w jakiej on występował :P)
Plusy:
+że co? jakie plusy?
+ewentualnie pomysł z niezależnymi drużynami jak w FF6.
Minusy:
-wszystko inne.
Cytat odcinka: "Spadło mi na głowę takie wielkie pudło." Było w nim SoTS :>.
Moja Ocena: 1/5
Obrazki z gry:
Dodane: 20.04.2004, zmiany: 21.11.2013