Kolejne zaginione w czasie dzieło. Grafiki w tym jeno ciut ciut - tyle co łażenia kropką po mapie świata, cała reszta to czysty tekst. Kilka współczynników, turowe walki, o których sobie tylko czytamy (a przewijają się przez kilka ekranów), lochy które opisane są "widzisz trzy korytarze, w który wchodzisz?", więc zgubiłem się w nich już na trzecim rozwidleniu... Do tego nasza postać ma do pomocy cały oddział wojska - ale w walce w podziemiach złośliwie mi nie pomogli - jedynie w starciach na mapie świata.