Digital Digimon Monsters: Anode/ Cathode Tamer

Historia
Akcja gry zaczyna się późnym wieczorem na zwykłym osiedlu mieszkalnym, na którym mieszka główny bohater nadchodzącej przygody. Ma na imie Ryo i właśnie dostał na święta prezent - nowy komputer od taty. W trakcie testowania nowego sprzętu wysiadło zasilanie, po chwili na ekranie komputera przemawia do niego dziwny stworek (z wyglądu mały dinozaur) o imieniu Agumon prosząc o pomoc w uwolnieniu jego przyjaciół. Ryo dostaje od niego specjalne urządzenie dzięki któremu przenosi się we wnętrze komputerowej gry sieciowej. Tak zaczyna się nasza przygoda w świecie Digimonów. Lądujemy w ich wiosce gdzie przywita nas ich przywódca. Dowiemy się że musimy uratować ich świat przed tym jednym "złym" Digimonem o potężnej ciemnej mocy. Standard, trochę już nużący, ale nie należy się zrażać.

A teraz garść szczegółów.

Walka: Pierwsza walka jest tylko pokazówką, nie bierzemy w niej udziału. Agumon prezentuje w niej jak będą wyglądały przyszłe walki. Poruszamy się na mapie podzielonej na kwadraty. Wszystko odbywa się w turach jak w choćby w Super Robot Wars 3. Niestety podczas niej nie zobaczymy żadnych menu z atakami specjalnymi ani nic podobnego. Jedynie możemy skorzystać z inwentarza i przełączać między stworkami.
Mamy 3 Typy digimonów - Lądowy, Powietrzny i Oceaniczny. Na początku mamy jednego digimona - Lądowego, ale dość szybko możemy dostać drugiego.
Walki toczą się jak pisałem w systemie turowym, niestety nie mamy do wyboru żadnego ataku specjalnego. Digimony atakują bądź ze standardowego ataku, bądź jeżeli mamy szczęście uderzą ze specjała. Pokonani przeciwnicy zostawiają kasę i czasem ekwipunek, który można kupić w również sklepach. Mamy do wyboru różnego rodzaje Chipy i dodatki wspomagające naszych pupilów. Możemy podnieść również pojemność naszego dysku i dzięki temu pomieścić więcej digimonów, na początku nas na to nie stać. Nasi pupile zyskują punkty doświadczenia. Możemy co jakiś czas łapać wrogiego digimona, automatycznie dodawany jest wtedy do centrum, skąd możemy go dołączyć do drużyny.

Grafika:
Jak na 2001 jest dość przeciętna, a nawet powiedziałbym że ledwo średnia. Animacje walk szybko się nudzą, brak w nich różnorodności.
Muzyka:
Jest dość słaba, ot przygrywa nam w tle jakaś muzyczka. Po pewnym czasie ma się ochotę wyłączyć głośniki.

Podsumowanie:
Niestety ta gra nie może się równać nawet z Dual Orb 2. Jest bardzo słaba. Nudzi się szybko, cała historia jest bardzo naciągana. Grając w niejeden już jRPG mam porównanie. Ta gra wypada bardzo kiepsko i skuszą się na nią tylko ci którzy grali już we wszystko co tylko się dało i są w potrzebie.

Grywalność: 5/10
Grafika:6/10
Muzyka:2/10

Ocena końcowa: 3/10