Do trzech Judaszy sztuka

news_imgs/2020_02_26/Screenshot_20200217-095939.pngnews_imgs/2020_02_26/01.jpgnews_imgs/2020_02_26/02.jpgnews_imgs/2020_02_26/03.jpgnews_imgs/2020_02_26/04.jpgnews_imgs/2020_02_26/05.jpgnews_imgs/2020_02_26/06.jpgnews_imgs/2020_02_26/07.jpgnews_imgs/2020_02_26/08.jpgnews_imgs/2020_02_26/09.jpgnews_imgs/2020_02_26/10.jpgnews_imgs/2020_02_26/11.jpg

Tym razem nie popełniam błędu i bacznie przyglądam się nowościom - wyskoczyła nam póki co tylko jedna. Pozostałe 10 "nowości" mamy z listopada 2019 - i ku mojemu zaskoczeniu - większość wywołała nawet moje pozytywne emocje - a przynajmniej nie negatywne - a to spore osiągnięcie. Ale ale - zacznijmy od najważniejszego - znów mamy reckę - znów Judas i znów przenośna konsolka Nintendo: Shin Megami Tensei: Strange Journey (Nintendo DS). A teraz wracam do mojego słowotoku:

  • Wasteland Remastered (PC) - zwykle mam problem z wrzucaniem do tabelek wersji 'gold' albo właśnie 'remastered', ale 32 lata po premierze to jest już chyba jednak inna gra, więc zasługuje na osobny wpis;
  • No-brainer Heroes (PC), (Macintosh) - strategio-rpg, które leci sobie samo w tle, a ty oglądasz film albo jesz obiad - zupełnie nie dla mnie;
  • Heroes Forces (PC) - rpgmaker wystarczający na 2 godziny grania, autor spędza zbyt dużo czasu w jego opisie tłumacząc się z ceny (która od lsitopada i tak spadła o połowę), używając starego jak świat porównania do biletu do kina;
  • Dandy Dungeon: Legend of Brave Yamada (PC), (Macintosh), (Switch) - humorystyczny rpg, wydany wcześniej na komórkach za darmoszkę, a na jesieni zeszłego roku za kaskę na Steam i na Switchu - a tam chyba gniotów aż tak chętnie jak u Gabena nie łykają?
  • Legend of The 9 Swords: Side Story (PC) - darmowy rpgmaker wyprodukowany za kasę z kickstartera;
  • SD Gundam G Generation Cross Rays (PC), (Playstation 4), (Switch) - wielgachne roboty atakują po raz siedemdziesiaty ósmy (albo coś koło tego) - serio, w tabelkach u nas mamy 28 tytułów, a kto zgadnie ile nowszych i starszych przegapiłem?; i póki co, nie planuję wydawać na to tych 200 zł...
  • Dark Xingzer (PC) - action rpgmaker, z googlowym tłumaczeniem na kilkanaście języków - aż serce bolało jak je wszystkie dodawałem - równie dobrze można by tak większość japońskich starych gier 'przetłumaczyć' i wydać i jeszcze na tym kasę zgaraniać...
  • Fantasy Monarch (PC) - gra wyglądająca na niezwykle rozbudowaną, a przy okazji jakby wyszła 30 lat temu - i pewnie gdyby ukazała się wtedy, pobiłaby wszystko na rynku i wyznaczyła trendy na następne dziesięciolecia, a tak zostanie ciekawostką dla hardcorowców;
  • Beast Agenda 2030 (PC) - kolejna ciekawostka - połączenie SNESowego Shadowruna z grą akcji, skradanką i opcjonalnym permadeathem - wszystko w sosie z Lovercrafta;
  • End of Realms (PC) - o, znów ciekawostka - tym razem coś na kształt planszówki - w stylu Talismana (rzuć kostką i przesuń się o tyle pól);
  • No Love (PC) - zdaje się, że listopad zeszłego roku był całkiem niezły pod kątem w miarę oryginalnych nowości - tu kolejny przykład - grafika całkowicie ręcznie rysowana (z lekka schizowa), a historia podobno znakomita - tylko te 60 zł trochę przestrasza;

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?