Jeno nowości

Delikatny zastój recenzencki na stronie, Mziab dzielnie ogarnia nowości translacyjne, nie będę więc gorszy i też nadgonię ze wszystkim, co dotąd wyszło w tym roku. Aczkolwiek żeby było to coś wartego uwagi, albo chociaż braku odruchów wymiotnych - tego obiecać niestety nie mogę...

• Endless Voyage (PC), (Macintosh) - karciany rogalik z grafiką sugerującą inspirację Darkest Dungeonem;
• Hero By Chance (PC) - mocno tani taktyk z biuściastymi pannami o martwych oczach;
• The Last Islands of Man (PC) - autorzy postanowili sprawdzić co wyjdzie z połączenia dwóch rzeczy które najbardziej nienawidzę: rpgmakera i ograniczenia czasowego;
• Oath (PC) - rpgmaker, darmowy, im mniej o nich piszę, tym mniej nerwów mi to zżera;
• The Labyrinth (PC) - prawie-że-tylko tekstowy dungeoncrawler;
• The Last Sin (PC) - no jakaś zaraza na początek 2021, kolejny rpgmaker;
• Shards of Feyra (PC) - kolejna kiszka, która na swoje usprawiedliwienie ma jedynie to, że nie jest rpgmakerem;
• Rathe: The Beginning (PC) - rpgmaker, który ma czelność domagać się ode mnie 90 zł tylko za fakt, że używa w miarę oryginalnych grafik;
• Amusemos (PC) - przyznaję, ogólna idea gry wywołała u mnie delikatne uniesienie brwi z zaciekawieniem - to zbiór gierek wydanych na fikcyjnym systemie operacyjnym, który wygląda jak stary windows; poza kulkami i pasjansem jest też rogalik, więc łapie się do naszych tabelek;
• Gemini Strategy Origin (PC) - chiński taktyk z golizną;
• Sink (PC) - bohomazy polane psychologicznym sosem - jestem za mało hipsterski żeby takie coś mnie ruszało;