
Powiedzmy to sobie wprost - stworzyłem potwora. Kombos, który miał być krótką urodzinową zabawą, wyrwał mi się spod kontroli, zmusza mnie do codziennej pracy na stronce, a jego końca nadal nie widać. Obawiam się, że już nigdy się nie skończy, a moje życie będzie teraz polegało tylko na jego karmieniu, jestem zgubiony! Dziś do tego niecnego postępku przykłada swą rękę raz jeszcze Rankin Ryukenden, podrzucając tekst o grze 7th Dragon 2020 (PSP). A ja, w sumie pogodzony z losem, przyjrzałem się wobec tego nowościom wydawniczym ze steama, niemal już doganiając dzień dzisiejszy:
- Through Rust We Are Returned (PC) - dziwacznie cyberpunkowe VN z elementami taktycznych bitew - na dodatek darmowe;
- Tiny Heroes 2 (PC), (Macintosh) - ta recenzja mi się podoba: "poorly-ported mobile cash-grab of a game, with multiple pop-ups telling you to buy stuff with real money";
- Faraway Qualia (PC) - rpg + alchemia - ale autor od razu zaznacza, że tłumaczył na angielski za pomocą mechanicznego tłumacza;
- Vampirem (PC) - action rpg, zdaje się że soulslikowy wyprodukowany przez 1 osobę;
- Shin Megami Tensei III Nocturne HD Remaster (PC), (Playstation 4), (Switch) - zremasterowana gra z PS2 teraz w nowoczesnej formie;
- Ark of Artemis (PC) - hentajec na jakieś 5 godzin zabawy;
- The Legion of Maelstrom (PC) - stylizowane na grę z NESa;
- Biomutant (PC), (Playstation 4), (Xbox One) - kolejny tytuł AAA, taki trochę uboższy Breath of Wild z prawie-że-szopem z Guardians of Galaxy w roli głównej;
- Aluna: Sentinel of The Shards (PC) - action rpg z akcją osadzoną nietypowo w 16-wiecznej Ameryce Łacińskiej;
- Pecaminosa: A Pixel Noir Game (PC) - jak sama nazwa wskazuje detektywistyczny action rpg z fajnymi pikselami;
- Tainted Grail: Conquest (PC) - rogalikowa karcianka z rpg - ten typ zyskuje ostatnio sporą popularność, a ja jeszcze żadnego nie próbowałem;
- Solasta: Crown of The Magister (PC) - najnowsza gra oparta na AD&D, wyglądająca jak stare Baldury, w kilka dni doczekała się prawie 5000 recenzji na Steamie - czyli mocno popularna;
- Force of Nature 2: Ghost Keeper (PC) - rpg z dużą ilością krafcenia i survivalu;
- Ronin: Two Souls (PC) - mocno stylizowana turecka produkcja o samurajach - jak dla mnie powinna być w early access, bo dopiero obiecują, co pojawi się w kolejnych chapterach;
- Love n War: Warlord by Chance (PC) - prosta, hentajowa stategia za pare złotych;
- Elkabo: Selina's Dark Spirit (PC) - typowy rpgmaker za kilka złotych;
- Psychic Guardian Super Splendor (PC) - hentajowy rpmaker za siedem dyszek;
- My Smug Bully Girlfriend (PC) - hentajowy rpgmaker za cztery dychy, mocno biedny i z brzydką grafiką przerywnikową;
- The Tower of Wowers (PC) - rpgmaker z brzydko (i to z premedytacją) narysowanymi ręcznie przeciwnikami, podejrzewam poziom żartów głównie o pierdzeniu;
- Adventure Road (PC) - hentajowy rpgmaker;
- Oscuria: The World of Nightmares (PC) - włoska produkcja, nic nie mogłem dojść jak się w to gra na podstawie zamieszczonych obrazków :D ;
- Griftlands (PC), (Macintosh) - jeszcze jedna rogalikowa karcianka;
- Anima: The Reign of Darkness (PC) - action rpg, który wygląda niemal jak pierwsze Diablo;
- Warhammer Quest: Silver Tower (PC) - warhammerowa gacha przeniesiona z urządzeń mobilnych, darmowe;