Skakanie po platformach (wydawniczych)

news_imgs/2020_03_18/01.jpgnews_imgs/2020_03_18/02.jpgnews_imgs/2020_03_18/03.jpgnews_imgs/2020_03_18/04.jpg

Dziś nietypowo, bo zaczynam (i jak się szybko okazało, kończę) od świeżych premier (w przeciwieństwie do nieświeżych premier, które byłyby z pażdziernika):

  • Nioh 2 (Playstation 4) -  - soulslikowy siekacz we wschodnich klimatach, który ukazał się nawet od razu w polskiej wersji językowej;
  • Pokemon Mystery Dungeon: Rescue Team DX (Switch) - i druga nowość konsolowa, remake hiciora z DS;
  • Heroines of Swords & Spells (PC) - przeskakujemy płynnie na Steam i tu rpgmaker, wszystko wskazuje że ma rosyjskie korzenie;
  • Pillars of Dust (PC) - retro wycieczka do czasów gdy rządziły 8-bitowce;

Newsowanie nie boli

news_imgs/2020_03_17/01.jpgnews_imgs/2020_03_17/02.jpgnews_imgs/2020_03_17/03.jpgnews_imgs/2020_03_17/04.jpg

Przynajmniej w małych dawkach, po kilka sztuk dziennie. Dobrnąłem do połowy października i kto wie, może nawet przez końcem wirusowego szaleństwa nadrobimy całość zaległości?

  • Dark Miasma (PC), (Macintosh) - time management + visual novel + rpg = profit? wygląda na to, że a i owszem, aczkolwiek tytuł przeszedł bez większego echa;
  • Nino's Isekai (PC) - darmowa gra dostępna wcześniej tylko po chińsku, obecnie przetłumaczona też na angielski i niemiecki - rogalik, karcianka, inspirowana Slay The Spire - wygląda zupełnie nie-darmowo i nie ma mikrotranzakcji - więc gdzie tkwi haczyk??
  • Dark Fairy Fantasy (PC) - typowy i zwyczajny rpgmaker za kilka złotych;
  • Grandia HD Remaster (PC) - w końcu, po raptem 20 latach, można zagrać w pierwszą Grandię na PC;

Głównie większe premiery

news_imgs/2020_03_16/01.jpgnews_imgs/2020_03_16/02.jpgnews_imgs/2020_03_16/03.jpgnews_imgs/2020_03_16/04.jpg

Aczkolwiek element premierowy tyczy się tylko Steama, bo połowa gier z dzisiejszego newsa już się ukazała gdzie indziej w zeszłych latach.

  • Roundguard (PC) - bardzo ciekawie wyglądające połączenie pinballa i rogalika - choć cena nieco zbyt wygórowana (ponad 70zł);
  • Borderlands 3 (PC), (Playstation 4), (Xbox One) - koniec ekskluzywności na Epicu, B3 dotarło w końcu i na Steama - 260 zł, ale na dzień dobry promocja na 50% - ufff;
  • State of Decay 2 (PC), (Xbox One) - a tym razem przybysz z Windows Live z 2018 - też ląduje na Steamie i pomaga w zdobywaniu umiejętności przydatnych w postapokaliptycznym świecie bez papieru toaletowego;
  • Disc Creatures (PC) - retro gra z grafiką w stylu Gameboya o łapaniu i trenowaniu stworków - ale to nie Pokemony, bo łapiemy je do dysków, a nie kulek - a to przepraszam, wycofuję oskarżenia o plagiat;

Trails from Zero

news_imgs/2020_03_15/zero.jpg

Nadejszła wiekopomna chwila! Po wieloletnim oczekiwaniu fanów i różnych zakrętach i niespodziankach aż do ostatnich minut ekipa Geofront wydała nareszcie kompletne i dopieszczone tłumaczenie pecetowego Trails from Zero (jap. Eiyuu Densetsu: Zero no Kiseki) na język angielski! Jest to coś więcej niż prosta łatka - autorzy zadbali o dodanie dość znacznych usprawnień technicznych, m.in. trybu turbo, auto-save'ów, dziennika rozmów, lepszego wsparcia dla kontrolerów, nowych opcji graficznych i wiele, wiele więcej! Instalator (wspierający zarówno wersję cyfrową, jak i japońskie wydanie fizyczne) można pobrać ze strony grupy... lub z oficjalnego mirrora na mega.nz, gdyby strona wam padła ;)

Proszę się rozejść, nie ma tu nic do oglądania

news_imgs/2020_03_12/01.jpgnews_imgs/2020_03_12/02.jpgnews_imgs/2020_03_12/03.jpgnews_imgs/2020_03_12/04.jpg

I znów szybkościowa wycieczka do października 2019 w celu dołożenia kolejnej garstki nowości. 

  • Paradox Escape Route (PC) - tanie sci-fi z jedną recenzją od pół roku, którą zacytuję w całości: "Really bad";
  • Clicker Warriors (PC) - kolejny idlowy klikacz nastawiony na ograbienie "gracza" z kasy;
  • Fado: Chapter One (PC) - indie produkcja oparta na irlandzkich mitach - graficznie dość specyficznie i dziecinnie;
  • Digimon Story Cyber Sleuth: Complete Edition (PC), (SWitch) - największy konkurent Pokemonów w wydaniu PC-towym (połączenie dwóch gier wydanych wcześniej na Vitę i PS4);

Zapał nie opadł

news_imgs/2020_03_10/01.jpgnews_imgs/2020_03_10/02.jpgnews_imgs/2020_03_10/03.jpgnews_imgs/2020_03_10/04.jpg

Jakoś mi wczorajszy dzień wyskoczył z życiorysu, a i dziś przelatuje między palcami, ale żeby nie było że zapał to użerania się z nowościami opadł, to coś tam pododaję, żeby chociąż na minus nie wyjść:

  • Horizon's Gate (PC) - hmm, to wygląda jak UWO w fantastycznym świecie z rozbudowaną częścią eksploatacji lądowej - tylko dlaczego aż ponad 70 zł za sprawdzenie tej teorii?!;
  • Langrisser I & II (PC) - miałem dylemat jak to dodać do tabelek - bo obie części już na PC wyszły, pierwsza nawet po angielsku - aż naszło mnie olśnienie - dodam tak jak Steam - jako zlepek dwóch części - jestem geniuszem!;
  • LoliTower (PC) - i wracamy do bieda-gierek - chiński rpgmaker, którego tłumaczenie zostało zlecone google translatorowi?;
  • Dredgers (PC) - dungeon crawler w czasie rzeczywistym, nastawiony na szybką akcję, ale i nie olewający rpgowego zaplecza;

Patrzę w zęby darowanym erpegom

news_imgs/2020_03_08/01.jpgnews_imgs/2020_03_08/02.jpgnews_imgs/2020_03_08/03.jpgnews_imgs/2020_03_08/04.jpgnews_imgs/2020_03_08/05.jpgnews_imgs/2020_03_08/06.jpgnews_imgs/2020_03_08/07.jpgnews_imgs/2020_03_08/08.jpg

Końcówka października nie była zbyt wesoła, poza jednym dużym tytułem znalazłem póki co całą masę mniejszego badziewa. I sam nie wiem czy się z tego cieszyć, czy wręcz przeciwnie - spora część jest na dodatek darmowa:

  • Anomaly Zone (MMORPG) - rosyjski darmowy mmorpg-shooter mocno zainspirowany Stalkerem;
  • Grimm's Hollow (PC) - krótki, ale za to darmowy rpg w klimatach haloweenowych;
  • Kedemara: The Orphan's Ballad (PC) - darmowy (trzeci z rzędu dziś!) rpgmaker, w założeniu część pierwsza z czterech;
  • Echoria: Ancient Echoes (PC) - i dla odmiany - płatny rpgmaker, podobno nienajgorszy, choć zabugowany;
  • Murgles (PC) - wariacja na temat pokemonów - czyli łapiemy, trenujemy, ewoluujemy i tłuczemy inne stworki;
  • Atelier Ryza: Ever Darkness & the Secret Hideout (PC), (Playstation 4), (Switch) - kolejna odsłona serii o alchemikach i kolejna której nie zobaczę, bo jednak 200 zł to 200 zł;
  • Dreadborne Drifters (PC) - platformer shooter z ładnie rozbudowaną częścią rpgową i sporą ilością różnorodnego lootu;
  • Kira's Contract (PC) - jeszcze jeden rpgmaker - ten podobno stworzony przez bardzo rozgniewanego nastolatka :D

A w serii "JRK gra i opowiada o tym, licząc że kogoś to zainteresuje (w końcu ludzie oglądają innych ludzi jak grają w gry na żywo - zupełnie to do mnie nie przemawia, wolę sam pograć - ale nie będę oceniać, co tam kogo bawi :D):

LOTRO - subskrypcja wznowiona, wpadłem z impeten na pola Rohanu, to jest ten dodatek w którym na głównej postaci utknąłem i dotąd nie ukończyłem - więc jest w końcu okazja żeby nadrobić.
DDO - przemogłem się i dostosowałem mojego paladyna do nowych drzewek umiejętności - oczywiście nie korzystając z poradników, bo wolę sam (a tak naprawdę nie znalazłem takiego, który by pod moja wizję pasował, więc eksperymentowałem :D - ale jako że nie gram na najwyższym poziomie trudności, ewentualne głupoty popełnione nie mają aż tak istotnego wpływu na rozrywkę)
Yakuza 0 - chyba się odblokowałem, znów wpadłem w rytm, dobiłem do chapteru 10 i chwilowo utknąłem w zalewie mini-gierek i side-questów - ale w sumie to właśnie tym ta gra stoi
Guild Wars 2 - wznowiłem mój dzienny rytm jednego serduszka - w międzyczasie dobiłem do max levelu (pierwszy raz!) - czyli jestem na 80, a tłukę questy z lvl 63

Październik!

news_imgs/2020_03_07/01.jpgnews_imgs/2020_03_07/02.jpgnews_imgs/2020_03_07/03.jpgnews_imgs/2020_03_07/04.jpgnews_imgs/2020_03_07/05.jpgnews_imgs/2020_03_07/06.jpgnews_imgs/2020_03_07/07.jpgnews_imgs/2020_03_07/08.jpg

Co prawda zaledwie 31, a i to nie cały dzień został przeczesany, ale nieważne - kolejny miesiąc napoczęty. Tytuły w większości niegrywalne albo odrzucające - ale to w sumie nic nowego, tak wygląda rpgowa historia świata odkąd Gaben zaniżył próg wejścia na rynek:

  • Maiden and Swordsman (PC) - tym razem domowa produkcja w Unity, do której jako dlc dorzucony jest od razu patch rozbierający większość postaci - poza tym sporo nieprzetłumaczonych chińskich znaczków wszędzie - unikać (znaczy nie przez goliznę, ale przez ogólnie niski poziom);
  • Vicious Gambling Agreement (PC) - chińska podróba Soulsów - i to taka przysłowiowa, aż miło popatrzeć - od durnego tytułu, po zrzynkę (już wiem jak się to pisze!) ikonek, przez nieudolnie i niestarannie sklecone elementy - przysłowiowa chińszczyzna - unikać;
  • Knight Eternal (PC) - rpgmaker stylizowany na erę NESa - i wygląda to niegłupio;
  • Disaster Dragon x Girls from Different Worlds (PC) - hentajec, którego autorzy byli zbyt leniwy by wrzucić większy opis, więc nie będę za nich robił marketingu i tylko go przekopiuję w całości: Dungeon Conquering SRPG
  • Phoenix Tales (PC) - domowa produkcja w stylu Quest for Glory z prawie-że-prawdziwym avatarem (daję 100 zł że to sam autor w tej roli) - podobno można ukończyć w godzinkę;
  • Arauco Saga (PC), (Macintosh) - action rpg niby z ery Segi Genesis - oparty na mitologii tubylców z Argentyny z dość oryginalną grafiką przerywnikową (czytaj brzydką);
  • Death To The Dragon Lord (PC) - rpgmaker, który w zaskakującym ruchu marketingowym chwali się tylko "brief nudity" - i z tego zapewne powodu ma zero recenzji od października - nikt nawet nie rzucił na to okiem;
  • Ghost Parade (PC), (Switch), (Playstation 4) - platformer stawiający przede wszystkim na warstwę wizualną, elementy rpg dorzucone na doczepkę i marginalne;

Systematyczność

news_imgs/2020_03_06/01.jpgnews_imgs/2020_03_06/02.jpgnews_imgs/2020_03_06/03.jpgnews_imgs/2020_03_06/04.jpgnews_imgs/2020_03_06/05.jpgnews_imgs/2020_03_06/06.jpgnews_imgs/2020_03_06/07.jpgnews_imgs/2020_03_06/08.jpg

To moje nowe drugie imię. Tnę przez te nowości jak bóbr przez młodą ściółkę (jestem dumny z tego porównania, google pokazuje że nikt wcześniej tego w necie nie użył, zgłaszam patent :D):

  • Champions of Thora (PC) - na dobry :( początek bezbarwny rpgmaker;
  • SuperGrind RPG (PC) - rpgmaker, którego jedyną zaletą jest to, że nawet nie próbuje nikogo nabrać że jest czymś więcej niż sugeruje to tytuł;
  • Apostle (PC) - jeszcze jeden rpgmaker, tym razem hentajec kładący duży nacisk na zaprzeczanie prawom grawitacji;
  • King's League II (PC) - rpg i zarządzanie w rytmie jakiegoś turnieju - czyli kolejne szkolenie gladiatorów? ale widać że produkt doszlifowany, z mobilnymi korzeniami i przetłumaczony na kilkanaście języków, więc nie zwyczajowy skok na kasę;
  • Sacred Sword Princesses (PC) - darmowy hentajec oparty na prostym założeniu - chcesz pograć dłużej niż kilka minut dziennie? płać! i chyba na siebie zarabia, bo od listopada co tydzień wychodzą jakieś nowe dodatki, eventy itd.;
  • Conception Plus: Maidens of the Twelve Stars (PC), (Playstation 4) - po początkowym szoku spowodowanym ceną (ponad 210 zł!) zdałem sobie sprawę, że wcale tej serii (bo są już dwie części) nie kojarzę - turowe walki, dużo fan service (w końcu gra, która miała mieć podtytuł "please have my children" zobowiązuje), partial nudity - czego chcieć od życia więcej?;
  • Wizards of Brandel (PC) - kolorowy i radosny jrpg i zdaje się nawet nie zrobiony w rpgmakerze, za co od razu dostaje +2 do charyzmy;
  • DemoCrawl (PC) - dawno minęły już dni, gdy z oburzeniem witałem łączenie gatunków (tetris + rpg? karty + rpg? puzzle + rpg?), ale tego się nie spodziewałem - saper + rpg - i... wygląda to dobrze, pewnie kiedyś się skuszę (ale nie za 50+ zł);

Przedzierając się przez listopad

news_imgs/2020_03_05/01.jpgnews_imgs/2020_03_05/02.jpgnews_imgs/2020_03_05/03.jpgnews_imgs/2020_03_05/04.jpgnews_imgs/2020_03_05/05.jpgnews_imgs/2020_03_05/06.jpgnews_imgs/2020_03_05/07.jpgnews_imgs/2020_03_05/08.jpgnews_imgs/2020_03_05/09.jpgnews_imgs/2020_03_05/10.jpgnews_imgs/2020_03_05/11.jpgnews_imgs/2020_03_05/12.jpg

I grzebiąc się w jego nowościach, jakoś przebrnąłem już przez połowę - jeszcze światełka na końcu tunelu nie widać, ale cieszą postępy i systematyczność. No to lecimy, dziś za bardzo się nie rozpisywałem:

  • Skautfold: Moonless Knight (PC) - metroidvania w alternatywnej Japonii sprzed 100 lat - brzmi nienajgorzej;
  • The Withering (PC) - zombie apocalipsa w wersji 'bieda', ale podobno czasem coś patchują i idzie ku dobremu?;
  • Xanarthaxia (PC) - mała głupotka do przejścia w godzinkę, grafika w miarę unikalna, polega tylko i wyłącznie na klikaniu we właściwe ikonki;
  • A Dark World: The Glowing City (PC) - rpgmaker w postapokaliptycznej rzeczywistości, jak na ponad 50 zł podobno zbyt niedoszlifowany;
  • Holy Knight Luviria (PC) - podobno dobry (twórcy nie wahali się wstawić ceny powyżej 70 zł) hentai w rpgmakerze - wydany 7 lat temu w Japonii, doczekał się po latach angielskiej steamowej wersji;
  • Sparklite (PC), (Macintosh) - Zelda spotyka rogalika - raczej proste od rpgowej strony, ale kolorowe i przyjemne dla oka;
  • Lootcraft (PC), (Macintosh) - rpg platformer z dużą ilością akcji i...lootu?;
  • The Legend of Bum-Bo (PC) - od twórców Binding of Isaac kolejna ich chora gra - i ta jest dość dziwna - ni to rpg, ni to karcianka, ni to puzzle quest - brzmi ciekawie, aczkolwiek recenzje trochę przygnębiające;
  • Gates to Terra II (PC) - darmowy taktyk z grafiką, która tą darmowość tłumaczy;
  • Tactical Nexus (PC) - puzzle, rpg, resource manager - bardzo nie podoba mi się fakt, że pojawia się w tej grze napis "score", to zwykle dyskwalifikuje gry w moich oczach (jako rpg) - ale załóżmy przez moment że tym razem aż tak mi to nie przeszkadza;
  • Romancing SaGa 3 (PC) - jedna z moich ulubionych gier ze SNESa w wersji PC-towej? któregoś dnia muszę to zobaczyć - ale to jak cena przestanie straszyć trzema cyframi...;
  • Spellinkers (PC) - pójdę na łatwiznę i skopiuję oficjalny tekst: A turn based strategy game, with some flavour of tower defense, RPG and luck games;