Ultima Online: Age of Shadows

Wydania
2003()
Ogólnie
2003, MMORPG, kolejna odsłona najsłynniejszej serii mmorpg, a w niej jak zwykle - nowe dodatki - nowa kraina, lokacje, przeciwnicy, bronie, profesje! Skoczyły za to wymagania sprzętowe...
Widok
Izometr, 2 rodzaje widoku do wyboru- 2d i 3d.
Walka
Czas rzeczywisty
Recenzje
Mastyl
Autor: Mastyl
23.09.2004

Po raz kolejny przyszło mi recenzować dodatek do królowej gier z gatunku MMORPG - Ultimy Online. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie jest to żadna rewolucja, raczej ewolucja, a pod niektórymi względami nawet dewolucja. Tymczasem konkurencja nie śpi, nadchodzą tuzy gatunku - EverQuest 2 czy World of Warcraft. W drodze jest już oczywiście kolejne rozszerzenie do UO - Samurai's Empire. Ale my tymczasem skupmy się na Age of Shadows.
Cały dodatek utrzymany jest - w przeciwieństwie do "falloutopodbnego" Lord Blackthorn's Revenge - w konwencji heroic dark fantasy. Mamy więc klimaty mroczno heroiczne, paladynów i nekromantów, ponurą niczym Ravenloft krainę: Malas.

To pierwsza i chyba najistotniejsza innowacja - nowa sporej wielkości mapa - osadzony w gwiezdnej próżni kontynent Malas, podzielony wieczną rzeką. Dostać się do niego uda nam za pomocą portalu. Znajdziemy w nim dwa miasta: fortecę paladynów o nazwie Luna oraz mroczne miasto nekromantów - Umbrę. Ponadto dostaniemy nowe lokacje w różnych klimatach - od pustynnej piramidy, przez dżungle, bagna, kolejny sporej wielkości fort Orków, ruiny oraz wielki loch - Zagłada (ang. Dungeon of Doom). Wszystkiego jest sporo i na pewno nie uda nam się spenetrować nowej krainy w jeden dzień, tak więc zabawa przedłuża się o godziwe kilkadziesiąt godzin.

Razem z nowym kontynentem, lochami i terenami, przybyło nam masę nowych kreatur, muszę przyznać, że niebrzydko animowanych nawet na kliencie 2D. W każdym razie jest tu wyraźny postęp w stosunku do skokowej animacji "mobków" z LBR.

Druga rzecz, która rzuci się w oczy to lekka modyfikacja systemu broni, zbroi i odporności. Nie ma już jednolitego współczynnika klasy pancerza, teraz każdy pancerz charakteryzuje 5 rodzajów odporności: fizyczna, na zimno, ogień, truciznę i energię. Analogicznie, wszystkie bronie są klasyfikowane w tych 5 kategoriach.

Wraz z broniami wprowadzono kontrowersyjny system "ciosów specjalnych". Otóż każda broń ma przypisane sobie 2 ciosy specjalne - jeden użyć możemy gdy osiągniemy 70% umiejętności w posługiwaniu się tą kategorią, drugi na 90%. Są ta dla przykładu: młynek, zaaplikowanie trucizny, miażdżący cios, zrzucenie z konia czy wyssanie "staminy". Jak dla mnie jest to system bardzo ciekawy, wprowadza element taktyczny w prostej walce, a poza tym przyjemnie sobie popatrzeć na walkę okraszoną tak widowiskowymi ciosami. Jednak z tego co czytam - nie wszystkim się to podoba.

Jeśli mowa o broniach - weszło kilka nowych rodzajów: wielki miecz dla paladyna, kopia, berło, laska zakończona z obu stron ostrzem, jej wariant jednostronny, dodatkowa kusza, łuk oraz pika. Na pewno czyni to urozmaicenie broni jeszcze większym. Zdecydowanie - jest w AOS czym mordować.

Nie tylko bronie - pojawiły się też dwie nowe profesje, wraz z własnymi skillami - paladyn oraz nekromanta - każdy z własnym rodzajem magii. Zrobiono to pomysłowo - paladyn zdobywa punkty wiary, które zużywa na czary, nekromanta rozwija swe umiejetności magicznie tradycyjnie. Zwróciłbym uwagę na bardzo ciekawe czary nekromanty - np. niesamowity, ścigający graczy przez cały kraj czar Vengeful Spirit. Ponadto jest jeszcze nowy "skill" odpowiadający za szybsze odzyskiwane "staminy" - nazwano go "Focus".

Należałoby też wspomnieć o nieco zmienionym systemie domów. Dotąd mogliśmy sobie kupić i postawić zaledwie jeden z gotowych projektów domów. AOS pozwala nam zabawić się samemu w architekta i konstruktora, wbudowanym w grę edytorem domów. Kupujemy fundamenty, a potem za pieniądze dokupujemy i rozstawiamy nowe elementy: ściany, słupy, sufity, aby w końcu umeblować wnętrze.

Wraz z patchowaniem klientów do AOS weszło kilka smaczków i usprawnień nawet dla klienta 2D- np. wprowadzane na życzenia graczy 2D - sloty na biżuterie, zapożyczone z klienta 3D.
Wreszcie element ostatni, jak się zdaje najważniejszy: grafika. Nie sposób nie dostrzec poprawy jakości grafiki 3D. Podrasowana została większość modeli, a zwłaszcza sylwetki graczy. Są teraz zbudowane z wyraźnie wyższej ilości wielokątów. Niestety - bardzo wyraźnie odbiło się to na wymaganiach sprzętowych. I choć AOS w 3D wciąż nie można porównać do ładniejszych konkurentów: Star Wars Galaxies czy Everquesta, to wymaganiami te gry zdecydowanie dogania. Wobec potwornego skakania gry (10 FPS max) na procesorze rzędu 1 Ghz, zmuszony byłem przestawić się na klienta 2D, w którym z kolei od czasów LBR, nie poczyniono znaczących zmian. Niestety.

Gdyby nie końcówka tekstu, wydawałoby się, że Age of Shadows to rewelacyjny dodatek, a jednak nie oszukujmy się - wysokie wymagania sprzętowe, nie rekompensowane wyglądem gry, spowodują, że posiadacze mocniejszych zestawów wybiorą inne gry z gatunku MMORPG, a posiadacze starszych - z konieczności grać będą na nieco archaicznym 2D. Mimo wszystko stawiam grze solidne 4+, bo Ultima Online to wciąż niezapomniana legenda tego typu gier, i wciąż dostarcza najwięcej zabawy w PvP i PvM. Godnego następcy na razie nie widać, choć na horyzoncie wspomniany już World of Warcraft.

Moja ocena: 4/5

Plusy: Nowa mapa, nowe bronie, bardziej logiczna i rozbudowana walka, edytor budowli
Minusy: Wymagania sprzętowe!


Obrazki z gry:

Dodane: 25.09.2004, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?