The Black Grimoire: Cursebreaker

Rzadko ogrywam gry we wczesnym dostępie, jest tak, bo zwyczajnie mam w co grać i jeśli coś mnie bardzo interesuje, to wolę poczekać na pełną wersję ( tak, wiem, że czasami mogę się nie doczekać:)). Oczywiście czasami robię wyjątek, a jak do tego jeszcze twórca mnie prosi o opinię, podsyłając darmowy kluczyk, to głupio by było odmówić.

The Black Grimoire: Cursebreaker, jest tytułem we wczesnym dostępie, który miał premierę 10.03.2023 r. W założeniach jest to RPG z gatunku H&S, w którym poza dość prostą walką, twórcy kładą nacisk na fabułę oraz crafting. Nie jest to więc zwykły klon z grupy diablo- podobnych, a raczej coś pomiędzy Runescape, a Diablo. Ponieważ jest to wczesny dostęp, to gra obecnie cierpi na sporo błędów i niedoróbek, ale też potrafi pokazać potencjał, który może tkwić w pełnej wersji. Poniżej wymienię w punktach, co obecnie mi w grze przeszkadza, a co mi przypadło do gustu. Mam nadzieję, że w ten sposób pomogę i twórcom i osobom, które rozważają zakup tej gry w najbliższym czasie (oczywiście nie omieszkam sprawdzić postępów nad grą za parę miesięcy, co może wpłynąć na zmianę mojego zdania o tej produkcji).

✔️ Przejrzysty interfejs z możliwością skalowania.
✔️ Crafting - W grze można wytworzyć prawie każdy przedmiot samemu.
✔️Oprawa graficzna, która jest przyjemna w odbiorze. Twórcy postawili na prostotę modeli i otoczenia, ale nie wygląda to kiczowato, chociaż zdarzają się dziwne błędy pokroju braku animacji u niektórych NPC.
✔️ Możliwość szybkiej podróży oraz teleportacji.
✔️ Prolog gry pokazujący, że twórcy mają pomysł na ciekawą fabułę.
✔️ Rozwój bohatera oparty o progres ( np. ścinając drzewa rozwijamy umiejętność drwala, a używając magii rozwijamy magię itp.)

❌ Mała pojemność plecaka, a na dokładkę większość przedmiotów, nie układa się w stosy np. po 10. To najbardziej irytujący obecnie element gry. Zważywszy, że najlepiej nosić wszędzie ze sobą siekierę, wędkę, topór, mikstury i pewnie jeszcze kilka innych przedmiotów, co już zapełnia ekwipunek w połowie, ilość slotów w plecaku jest tragicznie mała. Są co prawda torby na np. drewno lub rudę, ale to niewiele pomaga.
❌ Historia w obecnej postaci jest znośna tylko w prologu.
❌ Mało questów pobocznych, a te co są, to przynieś, podaj pozamiataj (np. przynieś kobiecinie miecz, komuś 10 marchewek itp.)
❌ Sklepy - Aby coś sprzedać, lub kupić, to trzeba nieźle się nachodzić, bo twórcy na chwilę obecną podzielili sklepy na te ze zbroją, te z tarczą, te z mieczami itp...Rozumiem, że gra jest we wczesnym dostępie, ale nie trzeba na siłę tego rozkładać, aby tylko zapełnić duże miasto zawartością.
❌ Optymalizacja. Gra chodziła mi płynnie przez większość czasu, ale im dłużej miałem ją włączoną, tym częściej zdarzało się jej "chrupnąć"

Werdykt:
Gra ma spory potencjał i jest obecnie na dobrej drodze, aby stać się ciekawą pozycją dla miłośników gatunku. Jeśli twórcy nie przestaną nad nią pracować, to za jakiś czas możemy otrzymać całkiem dobrego RPG. Na chwilę obecną gra cierpi na typowe problemy wczesnego dostępu pokroju ograniczonej zawartości oraz takiej sobie optymalizacji. Jeśli lubicie wspierać twórców we wczesnym dostępie, to polecam zakupić ten produkt.

Na bazie tego co zobaczyłem, obecnie daję grze 60% szansy na sukces, a 40% na porażkę, jak będzie przekonamy się za jakiś czas...

PS. Recenzje piszę tylko po Polsku. Natomiast wymienione tutaj uwagi przesłałem po Angielsku twórcom poprzez odpowiednią opcję w grze. Fajnie, że nie zapomnieli takowej dodać i szybko można im podesłać opinię i uwagi o błędach.