Powrót po 7 latach

news_imgs/2021_05_16/MGZ_titlesheet_US_RP_450px.png

Morrak jest jednym z bodajże trzech Załogantów, których widziałem w swojej 20-letniej karierze na stronie na żywe oczy :D. I zdaje się, że to jest jedyny powód, dla którego nadal pozwalam mu żyć, mimo faktu iż od 7 lat zalega z jakimkolwiek tekstem. No może plus przez to, że przez pierwsze 11 lat działalności na stronce wyprodukował tych tekstów niemal 70.  Część win odkupił dzisiejszą recenzją, którą w bólach i mękach twórczych tworzył przez 2 tygodnie trwającego już kombosa urodzinowego: Mugen Souls Z (Playstation 3). Jego dalsze losy stoją jednakże pod wielkim znakiem zapytania...
Humoru nie poprawił mi też fakt, że przedzieranie się przez steamowe premiery zaowocowało niemal samymi gniotami:

  • Kakele Online (MMORPG) - darmowy mmorpg w 2D, pachnący amatorką;
  • Ultima Adventum (PC) - RPGMaker, który nie ma do zaoferowania nic, czego byście już 100 razy wcześniej nie widzieli;
  • Happy Bones (PC), (Macintosh) - RPGMaker horror z mocno schizową grafiką;
  • Blood Card 2: Dark Mist (PC), (Macintosh) - karcianka połączona z rogalikiem;
  • Fall in Labyrinth (PC) - RPGMaker z golizną i zaskakująco wysokim jak na ten typ poziomem trudności;
  • Monster Girl Fantasy 2: Exposed (PC) - RPGMaker z golizną i monster girlsami;
  • Spheria's Familiar (PC) - kopiuj wklej, bo znów RPGMaker z golizną;

Praojciec gatunku i dylematy moralne

news_imgs/2021_05_15/dragon-quest-switch-hero.jpg

Bohater dzisiejszego odcinka, Venra jest z nami już 11 lat. Przez ten czas wyprodukował ponad 100 tekstów, aczkolwiek od momentu gdy połasił się na 500+, tempo jego pisania spadło drastycznie i teraz jeśli w ciągu rok pojawi się od niego jedna nowa recenzja, to jest święto. Dość powiedzieć, że nawet z okazji urodzin poszedł po najmniejszej linii oporu, podsyłając dubelka, czyli opisany już onegdaj przez kogoś innego tytuł: Dragon Quest (Switch). Niech to będzie dla was nauczką - 500 złotych miesięcznie piechotą nie chodzi, ale czy jest warte utraty czasu na granie i pisanie? Do zastanowienia w głębi własnego serca :D.

Półmetek urodzin

news_imgs/2021_05_14/i-persona-5-royal-steelbook-ed.jpg

Dwa tygodnie kombosa reckowego już za nami - i co cieszy - przez tyle też dni udało mi się każdego dnia prezentować tekst od innego autora. Nie inaczej jest i dziś. Spawara jest z nami już od 16 lat. aczkolwiek ostatnie pięć lat życia zmarnował nic dla nas nie pisząc. A pisać zdecydowanie umie, co najłatwiej udowodnić pokazując urodzinową recenzję: Persona 5 Royal (Playstation 4) - wątpliwości po lekturze nikt raczej mieć nie będzie :). A mi pozostaje mieć nadzieję, że jego talent nie będzie się marnował do imprezy z okazji ćwierćwiecza strony i poczytamy coś znów nieco wcześniej...

Pechowa trzynastka

news_imgs/2021_05_13/laststand.png

Dziś mam dla was smakowity kąsek - nasz pokładowy Joffrey z Gry o Tron, Załogant, którego kochacie nienawidzić - Reptile. Na stronie z nami od 14 lat, jego główną specjalnością było (jest?) przekopywanie się przez niegrywalne dla zdrowego psychicznie człowieka japońskie tytuły na Wonderswana. I taki też tytuł przygotował na urodzinową niespodziankę (po tym jak zamilkł na dobre 4 lata): Last Stand (JAP) (Wonderswan). Do grania w to nikogo nie namówi, ale o ile jesteśmy teraz bogatsi wewnętrznie po samym zapoznaniu się z tytułem - tego nam nikt nie zabierze!

Rzucę bagnet, rzucę broń

news_imgs/2021_05_12/header.jpg

Yoghurt to kolejny Załogant z bogatą przeszłością i satysfakcjonującym dorobkiem literackim, który bierze udział w naszym największym zrywie reckowym XXi wieku. Zaginął nam niestety na ostatnie dziesięciolecie, ala na początku 2021 roku odnalazł drogę do domu. Jeszcze zdaje się nie do końca odnalazł się w nowej rzeczywistości pisarskiej (w sensie to raptem drugi jego tekst w tym roku), ale liczę że już wkrótce pogodzi się ze swoim losem i częściej będziemy mogli sobie poczytać recki, takie jak ta dziś: A Legionary's Life (PC). A do tabelek wędruje dziś również kolejna dawka nowości - niezbyt duża, bo przeglądanie steamowych produkcji jest dla mnie zbyt psychicznie bolesne :D

  • Baldur’s Gate: Dark Alliance (Playstation 4), (Switch), (Xbox One) - odnowiony klasyk jeszcze z PS2;
  • Chroma Quaternion (PC), (Xbox One), (Xbox Series) - kolorowy jrpg, który mógłby śmiało podszywać się pod tytuł ze SNESa;
  • Dragon Quest Builders 2 (Xbox One) - po sukcesach na innych platformach, gracze Xboxa też mogą się zapoznać z tytułem;
  • Darkwaronlie (MMORPG) - totalny gniot, zdecydowanie zbyt wysoko wyceniony, a wszystko to zgaduję na podstawie faktu, że autorom nie chciało się nawet wciskać spacji podczas wybierania tytułu na steamie;
  • Jurrasic Fantasy (PC), (Macintosh) - krótki rpg/survival z grafiką z najstarszych Ultim - za 3 zł z hakiem;
  • Low-Key: A Dope Game (PC) - rpgmaker, którego twórca wpadł na pomysł, że kluczem do sukcesu jest wrzucenie do gry bluzgów, narkotyków, wódki i dziwek;
  • Helga: Euphorium's Song (PC) - też rpgmaker i chyba jeszcze gorszy - hentai na 3 godziny grania z grafiką przerywnikową totalnie odrzucającą;

Wprost z czeluści zapomnienia

news_imgs/2021_05_11/header.jpg

I nie chodzi tu bynajmniej o Enialisa, który jest z nami od 16 lat z hakiem i podsyła coś na tyle często, że jego ksywka w newsie nie powinna budzić zdziwienia i podniesionych brwi (zwłąszcza że jest to jedna z niewielu osób, która do przeglądania forum loguje się i dzięki temu nie mam wrażenia, że gadam tam sam ze sobą :D), ale o tytuł, który dla nas dziś opisał. Dlaczego nikt dziś nie mówi i nie wpomina o Dungeons & Dragons: Daggerdale (PC) - o tym opowie już wam sam wyżej wspomniany.

Kombosowym pesymistom mówimy zdecydowane NIE

news_imgs/2021_05_10/294321-restricted-area-windows.jpg

Wszystkim czarnowidzom i pesymistom, którzy nie wierzyli w powodzenie urodzinowego zrywu kombosowego w zasadzie już można zacząć grać na nosie - to już 10 dzień z rzędu, gdy publikujemy nowy tekst - najlepszy wynik od jakichś 10 lat czy coś koło tego :D. Pierwszą dziesiątkę zamyka dziś Iselor, który sam miesiąc temu obchodził (ale skromnie i bez fanfarów w mediach i bez imprezy z tortem), (albo, co właśnie do mnie dotarło, może po prostu mnie nie zaprosił, a atrakcje były...) dziesięciolecie swojej działalności artystycznej na stronce. Coś nam się wszystko wokół tych dziesiątek dziś kręci. Ale do zapowiedzi gry nijak tego numeru już nie wcisnę, więc po prostu i zwyczajnie: poczytamy dziś o zapomnianym tytule Restricted Area (PC).

Zamaskowany mściciel

news_imgs/2021_05_09/header1.jpg

Wczoraj zaglądaliśmy na szczyt tabeli recenzentów, a dziś sprawdzamy jej drugą pozycje, miejsce wicelidera. Siedzi tam od długiego czasu najbardziej tajemniczy Załogant - Cholok. Jedyny kontakt jaki z nim mam, to maile które przychodzą od 16 lat, bez jednego słowa wyjaśnienia, puste, ale zawsze z załączoną recenzją. I tak już ponad 140 razy. Osobiście obstawiam kogoś z najwyższych kręgów władzy albo ewentualnie celebrytę z okładki Pudelka, któremu glupio przyznać się do tak przyziemnych zainteresowań jak rpg. Nie narzekam w każdym razie, czyta się to dobrze i prawie zawsze jest to coś w miarę na czasie - jak i dzisiejsza urodzinowa produkcja: Atelier Ryza 2: Lost Legends & The Secret Fairy (PC). (sorki, wcześniej mi się wszystko pomerdało i podlinkowałem to jako pierwszą część, a to powinno być do drugiej, już poprawione).

Dziś nowości nie nadganiałem, ale delikatnie uzupełniłem zaległości ze Switcha, które wytknął mi Morrak:

  • Megadimension Neptunia VII (Switch)
  • Mary Skelter: Nightmares (Switch)
  • Mary Skelter 2 (Switch)
  • Tomoyo After: It's a Wonderful Life (Switch)

Królowa tabeli

news_imgs/2021_05_08/header.jpg

W naszym urodzinowym kombosie reckowym nie mogło oczywiście zabraknąć naszej przodowniczki pracy, Lotheneil, która przez swoje 16 lat dłubania na stronce dorobiła się imponującej ilości ponad 150 opisanych gier. Loth tym samym spłaciła już 10% swojego długu wdzięczności, gdyż jej pierwsze recenzje pozwoliły jej dojść w życiu tam, gdzie dziś jest. A jest m.in. w creditsach w Wiedźminie i Cyberpunku, więc z perspektywy gracza rpg - tak wysoko, jak się tylko da zajść :D. Jaki więc epicki tytuł przygotowała do opisania na urodzinki? Ano rpgmakerowy szajs ze steamowej kolekcji overpricedowych (nie ma lepszego polskiego słówka na to, więc kradnę z angielskiego) badziewów: 3 Stars of Destiny (PC). Szejm on ju! (ale tak naprawdę to nie, u nas każda recka jest na wagę złota :D).

Urodziny, urodzinami, ale zaległości wydawnicze też trzeba nadrobić. Dziś jeszcze steamowych się nie tykam, nadganiam tylko te które w ostatnich tygodniach wyszły na konsolach:

  • Poison Control (Switch), (Playstation 4) - action rpg o walkach z grzechami czy jakoś tak;
  • SaGa Frontier Remastered (PC), (Switch), (Playstation 4) - moja pierwsza ukończona gra z PSX powraca w glorii i chwale remastera;
  • Asdivine Cross (Switch), (Playsation 4) - pełno tego Asdivine ostatnimi czasy, a jeszcze żadnej gry z serii nie próbowałem;
  • Dungeon and Gravestone (PC), (Macintosh), (Switch), (Playstation 4), (Xbox One) - dungeon crawler mocno pachnący mi Minecraftem, jeden z trzech dostępnych na Steamie języków to polski;
  • Infinite Adventures (Playstation 4), (Switch), (Xbox One) - FPPowy dungeon crawler którego konsolowe edycje przegapiłem, ale nadrabiam przy okazji świeżej Switchowej premiery;
  • NieR Replicant ver.1.22474487139... (PC), (Playstation 4), (Xbox One) - zremasterowana wersja gry wydanej dotąd tylko w Japonii, hype na to był ogromny;
  • Death end re;Quest (Switch) - po wczorajszym forumowym poście Morraka, premiera Switchowa;
  • Genshin Impact (Playstation 5) - ta premiera na nowej generacji przypomniała mi, że jeszcze tego darmowego tytułu na PC nie spróbowałem, dodaję do kolejki;

Hentajowy piątek z przebojami

news_imgs/2021_05_07/Rance01_20210419_201929.jpg

Stało się, piekło zamarzło - po 4 latach od poprzedniego tekstu, zmobilizowałem się do napisania kolejnego. Teraz już nie macie wymówki, że lenicie się, bo przykład idzie z góry! 20 urodziny to okazja na tyle godna, by reaktywować zapomnianą, a kiedyś niezwykle popularną ideę hentajowego piatku. Najwyraźniej jednak wszechświatowi nie spodobał się fakt, że ja sam coś piszę, bo stronka nam się dziś na ładnych 7 godzin wywaliła. I gdyby nie cichy zakulisowy bohater Mziab, byłoby pewnie po kombosie. No to póki tu jeszcze wszystko działa - Rance 01: The Quest for Hikari (PC). I jutro już nic pisał nie będę, więc wszystko powinno działać jak należy...