Wypoczywamy

news_imgs/2019_10_09/Soda00.jpg

Przynajmniej ja wypoczywam, więc za dużo szczegółów nie będzie. Ot, skrobnąłem ostatnio recenzję Soda Dungeon i to w zasadzie tyle z mojej aktywności. Może kierowany sentymentem JRK przejrzy coś nowości, a może zyskamy półtorej tygodnia opóźnienia? Liczę na to pierwsze.

Odczarowanie

news_imgs/2019_09_27/ageof.jpgnews_imgs/2019_09_27/fortress.jpgnews_imgs/2019_09_27/everpath.jpgnews_imgs/2019_09_27/fantasyhero.jpgnews_imgs/2019_09_27/adventur.jpg

Mądre chińskie porzekadło mówi: jak nie ma jeszcze ostatniego sezonu twojego ulubionego serialu, obejrzyj coś innego. I tym sposobem zacząłem oglądać Rozczarowanych (ang. Disenchantment). Ci sami goście onegdaj dali światu Simpsonów czy Futuramę, więc poziom humoru i kreska będą naturalnie znane. Bohaterką jest księżniczka, która zamiast siedzieć na czterech literach i czekać na księcia z bajki woli imprezować w okolicznym wyszynku i zasadniczo wieść awanturniczy tryb życia. Niedługo przyjdzie jej tworzyć drużynę z osobistym demonem (wielkości małego kota) i elfem Elffo (większym od demona, ale z daleka pomylić można z dzieckiem). Demon jak to demon ma kusić i sprowadzać na złą drogę, elf opuścił swoje ziemie, bo chciał pocierpieć, a w krainie wiecznej słodyczy nie da rady. Cykl pełen jest karykaturanych i czasem groteskowych postaci, odniesień do klasyki gatunku fantasy czy baśni i komentarza na temat współczesnego społeczeństwa, polityki i religii. Warto zawiesić na tym oko i nadstawić uszu, aby się pośmiać. Za to z nowościami nie zawsze bywa do śmiechu:

  • Age of Darkness: Die Suche nach Relict (PC), (Macintosh) - rpgmakerowate o podróży w czasie aby uratować świat...
  • Fortress of Hell (PC) - rpgmakerowate, acz zrobione przez weteranów gatunku. Dziewczyny na świecie znikają w piekle za sprawą handlu żywym towarem i grupa śmiałków postanawia zakończyć ten proceder. Grę wyróżnia mroczna i posępna atmosfera oraz możliwość grania złymi postaciami.
  • Everpath: A pixel art roguelite (PC) - cztery klasy do wyboru, możliwości ich rozwoju, sporo przedmiotów do znalezienia i użycia, proceduralnie generowany świat i nietuzinkowa oprawa graficzna.
  • Fantasy Hero Manager (PC) - niby fajnie być herosem i szukać źródła nieśmiertelności, ale trzeba też umieć gospodarować budżetem, normalnie jak w zwyczajnym życiu. Staroszkolne RPG, co jest cechą, a nie wadą, jak czasem bywa.
  • An Adventurer's Tale (PC), (Macintosh) - amalgamat noweli wizualnej i RPG z otwartym światem. Ma odrobinę erotyki, zdaniem recenzentów kilka bugów, twórcy za to regularnie wypuszczają łatki.

Ale zimno!

news_imgs/2019_09_24/dungeon5.jpgnews_imgs/2019_09_24/tiny.jpgnews_imgs/2019_09_24/wolfgate.jpgnews_imgs/2019_09_24/princeso.jpgnews_imgs/2019_09_24/fisson.jpgnews_imgs/2019_09_24/marenian.jpg

Więc wyłażę sobie z tej kapsuły czasu, a tu zimno po całości! Ja rozumiem że jesień, ale takich temperatur to ja oczekuję tak raczej za miesiąc czy dwa. Znając życie w naszym pociesznym kraju to szkoły i miejsca pracy dziadują i oszczędzają na ogrzewaniu kosztem zdrowia pracownika czy ucznia... Marzniemy i na rozgrzewkę możemy sobie tylko przejrzeć nowości:

  • Dungeon Hunter 5 (PC) - hack'n'slash i darmowy. Darmowy przy założeniu, że chcesz grać w rzutach po 2-3 minuty, bo dla intensywniejszej rozgrywki należy porządnie rozgrzać portfel i zapłacić dziesiątki euro dziennie. A tymczasem pamiętajmy raczej o Path of Exile.
  • Tiny World (PC) - rpgmakerowate o ratowaniu świata przed olbrzymami w podziemiach. Cóż za awangarda!... Nie.
  • Wolfgate (PC) - trudne walki i równie trudne zagadki. Ale w sumie to trudno powiedzieć coś więcej. Gramy chyba wilkołakiem? Grafika raczej dla... nietypowych koneserów.
  • PrincessGuardiansParodyH (PC) - rpgmakerowate, darmowe. Z niezdarnie przetłumaczonego opisu wynika, że to PRG (dobrze, że nie PGR!) jest parodią innego tytułu (płatnego!), do którego ogrania autor produkcji zachęca.
  • Fission Superstar X (PC) - FTL z absurdalnym humorem. Wypełniamy misję szalonego naukowca. Latamy statkiem kosmicznym, strzelamy, ulepszamy statek, rekrutujemy załogę i pewnie gdzieś przez przypadek giniemy, po czym zaczynamy od nowa. Całość wygląda dość znośnie.
  • Marenian Tavern Story: Patty and the Hungry God (PC) - gdy twój brat zostaje opętany przez bóstwo ubóstwa (dziwnie to brzmi), to pozostaje tylko zacząć prowadzić karczmę. Kontynuacja Adventure Bar Story. Zbieramy składniki, gotujemy, tłuczemy potwory. Brzmi wybornie.

Z upalnego maja

news_imgs/2019_09_20/deathend.jpgnews_imgs/2019_09_20/legion.jpgnews_imgs/2019_09_20/titan.jpgnews_imgs/2019_09_20/idle.jpgnews_imgs/2019_09_20/atekier.jpg

Witam, piszę do Was z przeszłości. Fortunnie przeglądanie newsów obfituje w przeróżne pseudo-RPG czy inne wczesne dostępy, więc miałem chwilę skrobnąć te kilka słów i wysłać je w kapsule czasu do przyszłości! Maj nowości chyli się ku końcowi, więc niedługo dobrnę do czerwca. Oto co za nowości mamy w maju:

  • Death end re;Quest (PC) - zostajemy uwięzieni w świecie gry komputerowej, gdzie zmuszeni jesteśmy walczyć z babami... o, przepraszam: bugami i glitchami. Przypomina trochę serię Neptunia.
  • The Legion: FringeBound (PC) - rogalik spreparowany w Paint'cie czy innym programie do "obróbki" grafiki. Za cenę ponad 17 złotych, to ja podziękuję...
  • Titan shield (PC) - turowe RPG na heksagonalnych polach prowadzone. Tyle że bez fabuły, ot walka i już.
  • Idle Portal Guardian (PC) - klikacz, płatny, bez rewolucji w temacie.
  • Atelier Lulua ~The Scion of Arland~ (PC) - to już czwarta część cyklu Atelier. Tym razem kierujemy postacią córki Ronony o imieniu Lulua. Ponownie czeka nas zarządzanie czasem i odkrywanie potęg alchemii.

Jesienne smęty

news_imgs/2019_09_18/yocant.jpgnews_imgs/2019_09_18/undeadh.jpgnews_imgs/2019_09_18/druidstone.jpgnews_imgs/2019_09_18/beral.jpgnews_imgs/2019_09_18/talisman.jpg

Jesień idzie, zimno, wilgotno i szaro. Aż się z domu wyłazić nie chce, nawet na zakupy, a co dopiero do roboty czy szkoły. No i dobrze.! Będzie wreszcie okazja w coś pograć, a nie tylko "chodź na spacer/plażę/basen"! Pewnie już macie swoje typy, ale w razie co to ja nowości przejrzałem, może coś zachęci do grania. Z drugiej strony, to część z nich może zupełnie odebrać ochotę na gry, eh... Dobra, sami zobaczcie:

  • YOU CAN'T FUCK ON AN EMPTY STOMACH (PC) - myślę, że jednak mogę... Rpgmakerowate oparte na baśniach japońskich (?), pełne męskiej nagości i atrakcji z tym związanych.
  • Undead Horde (PC), (Macintosh) - kto nie marzył w dzieciństwie aby powstać z grobu jako nekromanta i z armią nieumarłych gromić przeciwników, a następnie wcielać ich do swojej armii?
  • Druidstone: The Secret of the Menhir Forest (PC) - taktyczne RPG o druidach walczących ze spaczeniem w ich lesie. Poza misjami fabularnymi jest też tryb łamigłówek!
  • Beraltors (PC) - trochę Pokemonów, trochę metroidwanii, trochę pozytywnych recenzji i niedługiego czasu gry. Trochę za duża cena w stosunku do szaty graficznej.
  • Talisman: Origins (PC), (Macintosh) - planszowy Talisman w wersji fabularnej dla jednej osoby. Akcja ma miejsce przed wydarzeniami sprzd werji podstawowej, ma fabułę. Jako fan oryginału jestem ciekaw.

Dlaczego akurat piątek?

news_imgs/2019_09_13/swag.jpgnews_imgs/2019_09_13/marle.jpgnews_imgs/2019_09_13/idle.jpgnews_imgs/2019_09_13/thea2.jpgnews_imgs/2019_09_13/light.jpg

To co, amulety odkurzone? Wypatrujecie czarnych kotów? Unikacie drabin na drodze? Plujecie za siebie i sypiecie solą przez lewe ramię? Gratuluję, otrzymujecie ode mnie oficjalny tytuł Zabobonnej Ciemnoty. Noście go z dumą! Wiecie, że ten przesąd na dobre zaistniał dopiero na początku XX wieku? Oczekiwałem conajmniej średniowiecznego rodowodu, a tu takie rozczarowanie... Podwójne w sumie, ponieważ w wieku znaczącego skoku technologicznego i tak znajdzie się liczna rzesza jaskiniowców tłumacząca sobie rzeczywistość czynnikami magicznymi i szukająca związków przyczynowo-skutkowych w zupełnie niezwiązanych ze sobą wydarzeniach czy niewinnych sierściuchach maści czarnej. Wstyd za tą część ludzkości. A pozostałą resztę Braci i Sióstr w rozumie pozdrawiam serdecznie. Tyle słów ewangelii, czas na nowości:

  • Swag and Sorcery (PC) - klikacz, acz  przyjemną pikselową oprawą i mniej przyjemnym żmudnym grindem.
  • Marle: The Labyrinth of the Black Sea (PC) - rpgmakerowate, przygody i "przygody" arcymaginii Marle w podwodnych magicznych ruinach.
  • Idle Guardians (PC) - darmowy klikacz. Bez innowacji w temacie, jak mniemam.
  • Thea 2: The Shattering (PC) - na Trygława i Swaroga! Strategiczne RPG w świecie bazującym na słowiańskim folklorze. Miła odmiana od tych wszystkich elfo-krasnoludzko-goblińskich schematów fantasy.
  • Light Fairytale Episode 1 (PC), (Macintosh) - silnie inspirowane klasykami JRPG ze współcześniejszą oprawą. Dążymy do wydostania się z podziemnego miasta, bo tak nam się piękny świat na powierzchni przyśnił. Gra w epizodach, których ma być wiele.

Dziwniejsze rzeczy

news_imgs/2019_09_11/demon.jpgnews_imgs/2019_09_11/avaria.jpgnews_imgs/2019_09_11/grind.jpgnews_imgs/2019_09_11/meta.jpgnews_imgs/2019_09_11/yakuzakiw2.jpg

Mamy już trzeci sezon Stranger Things... i ja nadal nie łapię fenomenu tego serialu. Sztampowe postacie, przewidywalna fabuła, ograne gagi z tysiąca wcześniej nakręconych filmów familijnych i żerowanie na nostalgii. Och, daleki jestem wbrew pozorom od oceniania tej serii jako złej - dla mnie jest przeciętna. Oznacza to, że bez stresu jestem w stanie obejrzeć kilka odcinków pod rząd, ale jak ktoś mnie zapyta o to, jaka scena zapadła mi w pamięci z odcinka w środku sezonu, to musiałbym się nad tym pytaniem lekko nagłowić. To chyba tęsknota za mistycznymi Dawnymi Lepszymi Czasami tak trafia do ludzi (choć przypuszczam, że paradoksalnie większość z fanów urodziła się jakieś 10 lat po wydarzeniach z serialu minimum i wątpliwe aby miała styczność z takimi archaizmami technologicznymi jak gry komputerowe na kasetach magnetofonowych). Kiedyś było gorzej, serio. Dzisiaj narzekamy na nieprzewijalne sekwencje video w grach czy półminutowe wczytywanie po przejściu do innej lokacji, ale kiedyś to się czekało cholerny kwadrans na wczytanie gry z kaseciaka na Atari, i to z wgryzającym się poprzez uszy w sam mózg dźwiękiem. Wróćmy do tematu serialu. Według mnie po odarciu tego ze scenerii lat 80-tych wieku poprzedniego mamy pospolity serial młodzieżowy jakich były setki. Owszem, solidny rzemieślniczo, bez durnot fabularnych, ale też bez scenariuszowych i charakterologicznych fajerwerków. To co, może nowości...? Oto co słonko widziało:

  • Demon Club (PC) - są kluby dla dżentelmenów, dla pań, demonów... Gramy jako demon bez mocy (?) i próbujemy podbić świat z pomocą pozyskanych sojuszników. Ot, hack'n'slash w asyście małej armii potworów na nasze usługi.
  • AVARIAvs (PC), (Macintosh) - strategia turowa RPG z szybkimi walkami przeciwko innym graczom.
  • Grindzones (PC) - bardzo budżetowy hack'n'slash i w porywach średni z wykonania czy rozrywki.
  • Meta Revelations - Ring Spirits (PC) - darmowe rpgmakerowate, acz postacie mają głos (choć miejscami brzmi to czerstwo, w tym przypadku). Podobno niemal każdy NPC ma imię i niemal każdą książkę na półce można poczytać.
  • Yakuza Kiwami 2 (PC) - kolejna część znanej serii. Ponownie wkraczamy w brutalny świat porachunków japońskich mafii, gdzie zawsze szefostwo znajdzie chwilę odpoczynku od wojny, aby pograć w bijatyki na automatach.

Suche fakty

news_imgs/2019_09_06/neversp.jpgnews_imgs/2019_09_06/bitde3.jpgnews_imgs/2019_09_06/invisible.jpgnews_imgs/2019_09_06/govent.jpgnews_imgs/2019_09_06/dangercrew.jpg

Łączna waga wszystkich żyjących mrówek na Ziemi, jest większa od masy całkowitej wszystkich ludzi. Lotnicy Kamikaze nosili hełmy. Leonardo da Vinci znaczy dosłownie Leon z Vinci - miasta, w pobliżu którego się urodził. Czytasz te wypociny nadal. A teraz nowości:

  • Never Split the Party (PC), (Macintosh) - darmowa strzelanka typu twin stick shooter w trybie współpracy i elementami RPG. Za dodatkowe pięć klas postaci należy już jednak zapłacić kupując DLC...
  • bit Dungeon III (PC) - trzecia część roguelitowej trylogii RPG, gdzie siecze się fajnie, a ginie często. Potowry czy też inni gracze mają w tym swoją zasługę. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci toporkiem.
  • Invisible Fist (PC), (Macintosh) - walczymy z Niewidzialną Ręką rynku w tej bezpardonowej satyrze na kapitalizm. Walczymy w formie gry karcianej, naturalnie.
  • GoVenture TYPING (PC), (Macintosh) - im szybciej i wprawniej piszemy, tym większy sukces odniesiemy. No, przynajmniej w tej grze. Gra wyłącznie w języku angielskim.
  • Danger Crew (PC), (Macintosh) - jako programista walczymy z innymi programistami za pomocą oprogramowania w laptopie na modłę JRPG.

The Constellation Nerdulus

news_imgs/2019_09_04/4971titlescreen.png

Pennywise, Tom i FlashPV wydali pełne angielskie tłumaczenie gry pod tytułem The Constellation Nerdulus - An Adventure in the Otaku Galaxy (jap. Otaku no Seiza: Adventure in the Otaku Galaxy), jajcarskiego rpga na starego Famicoma. Krótko mówiąc, tytuł dość niszowy ;) W każdym razie, miłośników takich cudaków zapraszam na RHDN, gdzie dostępna do pobrania jest stosowna łatka.