Cierpienia z nowościami

news_imgs/2019_05_21/cup.jpgnews_imgs/2019_05_21/fairyk.jpgnews_imgs/2019_05_21/fairypic.jpgnews_imgs/2019_05_21/princessg.jpgnews_imgs/2019_05_21/estellum.jpg

Ociągamy się coś z tymi nowościami, ociągamy... Z mojego ociągania wynikną recenzje w przyszłości, bo pokończyłem z 8 tytułów. Niestety, większość nie jest RPG... A propos, mamy coś: Torment: Tides of Numenera, której autorem jest Iselor. Jest to już drugie spojrzenie na jakby kontynuację słynnego Planescape: Torment. Moje poświęcenie przyniosło za to następujące owoce:

  • The Cup (PC) - roguelike dungeon crawler. Znam też wiele innych wyrazów po angielsku... Gra jest darmowa, bez grymaszenia więc.
  • Fairy Knights (PC) - o fabule za dużo nie wiem, ot grupka wyrostków wyrusza w świat (żartuję, szlachetnych młodzian). Zaintrygował mnie natomiast system walki, gdzie bawimy się grą logiczną typu Pipemania.
  • Fairy Picturebook of Hero and Sorceress (PC) - trochę wygłupów, prób podwijania ubrań dziewuchom, takie tam... RPG. Tysiące przedmiotów do znalezienia i użycia, też na pannach. Dziwne to, w sumie...
  • Princess Guardians (PC) - rpgmakerowate, bez czynnika wyróżniającego. Chyba że za taki uznamy kiepską translację, bo jakiś gość pyta nas tam czy jesteśmy wioską.
  • Estellium Legends (PC), (Macintosh) - też rpgmakerowate, ale są szanse na to że lepiej rozbudowane, choćby o minigierki. Ogólnie to chodzi o zdobycie najwyższej rangi na arenie i pokonanie Boga Gniewu.

Star Cruiser

news_imgs/2019_05_20/4551titlescreen.png

A teraz pora na coś egzotycznego: grupa Nebulous Translations wydała pełne angielskie tłumaczenie gry Star Cruiser na japoński komputer X68000. Warto dodać, że gra znacząco różni się od wersji wydanej na Segę Megadrive, a przetłumaczonej również przez wspomnianą wcześniej grupę. Nie pozostaje mi więc nic jak zaprosić fanów japońskiej egzotyki do pobrania łatki z RHDN. Dobrej zabawy!

Witaj majowa jutrzenko

news_imgs/2019_05_17/cq5dam.thumbnail.319.319.png

Z moich tajnych wyliczeń wychodzi, że za 12 dni naszej stronce stuknie kolejny rok. Aż się boję liczyć który to już - ale zapewne bliżej 20 niż 15. Horror. Jeszcze nie przestawiam się w tryb wspominkowy, tak tylko głośno liczę :D. Dziś za to mam dla was mini-recenzję (z naciskiem na słowo 'mini') autorstwa Venry. Ale raz, że dawno go nie było, więc niech ma na zachętę, a dwa, że i tak chwilowo (haha) mamy zastój z nowościami, więc nie ma co marudzić. Poczytajcie więc sobie o grze Brave Dungeon (Nintendo 3DS) i szykujcie się na nieobchodzenie kolejnej rocznicy!

Idzie luty, podkuj buty!

news_imgs/2019_05_14/lovecraft.jpgnews_imgs/2019_05_14/sunlessskies.jpgnews_imgs/2019_05_14/agarestmarriage.jpgnews_imgs/2019_05_14/draoniris.jpgnews_imgs/2019_05_14/serment.jpg

Jak to czerwiec idzie? Ale kiedy? No skoro tak... W nowościach Steam jesteśmy już w lutym, w każdym razie. Idzie szybciej z racji zasypu wczesnego dostępu, ale nie za szybko, bo i tak wysypuje też sporo RPG - czy też aspirujących do tego miana tytułów. Oto obecne znaleziska:

  • Lovecraft's Untold Stories (PC), (Macintosh) - roguelike w klimatach powieści samotnika z Providence. Pięciu poszukiwaczy do wyboru, każdy z unikalnym zestawem umiejętności i różnymi statystykami. Dość klimatyczne.
  • SUNLESS SKIES (PC), (Macintosh) - poprzednia cześć pozwalała nam pływać łodzią po zatopionym Londynie i walczyć z potwornościami z głębi. Mroczny klimat pozostał, ale teraz możemy latać choćby... lokomotywą? Jest niedorzecznie, klimatycznie i czekam na ten tytuł.
  • Record of Agarest War Mariage (PC) - wcielamy się w rolę wybrańca, co ma ostatecznie rozporawić się z Arcydemonem, czy właściwie to nasz potomek ma (taka to już rodzinna tradycja). Aby to się udało, należy rozkochać w sobie odpowiednią kandydatkę i... czekać na bociana.
  • Dragon Iris (PC) - coż to byłyby za newsy bez tytułu rpgmakerowatego? Ten ma dwa rozdziały: ludzki (gramy człowiekiem) i smoczy (gramy gadem). Walki w trybie taktycznym.
  • Serment - Contract with a Devil (PC) - wskrzesza nas diabeł i żąda spłaty duszy w złocie. A złoto najczęściej jest w pełnych potworów podziemiach. RPG z elementami visual novel i odrobiną erotyki.

Mutant roku 2019 - droga nadganiania nowościami

news_imgs/2019_05_06/mages.jpgnews_imgs/2019_05_06/nomads.jpgnews_imgs/2019_05_06/robothorium.jpg

Chyba z miesiąc nie było ode mnie żadnej recenzji, ale fortunnie niedawno udało się porządnie ograć Mutant Year Zero: Road to Eden (PC)  i w ten oto sposób przyjdzie się Wam zapoznać z czymś co jeszcze półtora miesiąca temu osobiście umieszczałem w nowościach (ja, czyli Ksiądz Malkavian). Jest z tego faktu jakaś duma w człowieku, mówiąc szczerze. Gdybyście więc rozważali wyprawę do zdewastowanej Szwecji przyszłości (według twórców systemu Mutant, bo prorokowaniem nie zajmuję się ani zarobkowo ani hobbystycznie, naturalnie), to możliwe że moja recenzja pozwoli Wam tą decyzję podjąć. A nowości, jak to nowości - z każdym naszym krokiem w przód pojawia się zalew następnych. Oto więc wypatrzone ostatnio:

  • Mage's Initiation: Reign of the Elements (PC), (Macintosh) - amalgamat przygodówki z RPG. Rozwiązujemy łamigłówki, używamy przedmiotów oraz walczymy z użyciem zaklęć.
  • Nomads of the Fallen Star (PC) - tytuł niepozorny, ale potrafi zaintrygować. Gra handlowa i taktyczne RPG w jednym, z historią opartą o postacie szukające mitycznej Upadłej Gwiazdy. Wędrówka urozmaicona losowymi wydarzeniami, spory mamy wpływ na ekonomię świata gry.
  • Robothorium: Sci-fi Dungeon Crawler (PC), (Macintosh) - taktyczne RPG i dungeon crawler roguelike w jednym. Akcja dzieje się w odległej przeszłości, gdzie walczymy robotami o nasze prawa jako świadomych jednostek.

Majówka idzie

news_imgs/2019_04_30/slay.jpgnews_imgs/2019_04_30/sister.jpgnews_imgs/2019_04_30/rogue.jpgnews_imgs/2019_04_30/enki.jpgnews_imgs/2019_04_30/guards.jpg

Przynajmniej tak słyszałem tu i ówdzie. W nowościach póki co jestem(śmy) nadal w styczniu, no ale przynajmniej tego roku! O dziwo przegląd szedł dość gładko i sprawnie - perełki szło znaleźć:

  • Slay the Spire (PC), (Macintosh) - wyjątkowo udane i ciepło przyjęte połączenie roguelike z karcianką dla jednej osoby. Bardzo cenione jeszcze we wczesnym dostępie, teraz ustawicznie rozwijane przez modderów. Widzę tylko jedną wadę tytułu - nadal go nie posiadam.
  • Sister Travel (PC) - RPG z erotyką i elementami fabuły. Rpgmakerowate, więc cena chyba lekko na wyrost.
  • Rogue Empire: Dungeon Crawler RPG (PC), (Macintosh) - RPG z elementami roguelike i rozwojem postaci poprzez używanie kart. Wygląda obiecująco. Czyżby dwa dobre tytuły w jednym newsie?
  • Tale of Enki: Pilgrimage (PC) - bardzo retro RPG o ogrze Garganie i jego kompanii w drodze do zdobycia reliktu bohatera orków. Każda postać w drużynie ma swoje ku temu motywacje... Oprawa graficzna gry może niektórych odstraszyć.
  • Guards of the Gate (PC) - turowe RPG taktyczne, acz ze sporą dozą prostoty rozgrywki. Kierujemy tytułową Strażą i ratujemy świat przed Smoczym Lordem. Fabularnie zapewne bez wyzwania dla komórek mózgowych, ale jako zabijacz czasu się nada.

... i po nawzajem!

news_imgs/2019_04_25/ageof.jpgnews_imgs/2019_04_25/hentail.jpgnews_imgs/2019_04_25/greengen.jpgnews_imgs/2019_04_25/bloomlab.jpgnews_imgs/2019_04_25/supgamber.jpg

Życie jest ciężkie, a powroty z urlopów czy wyjazdów rodzinnych to już zupełnie. Niby człowiek jedzie wypocząć, a wraca zmęczony - ot, paradoks. Jak dobrze, że nie mam urlopu na majówkę! A teraz nowości:

  • Age of Fear: The Free World (PC), (Macintosh) - jest darmowe i może stanowić akuratny wstęp do cyklu strategii z elementami RPG jako całości. To co, tworzymy armię i huzia na podbój świata gry!
  • Hentai Legends (PC) - kiepski graficznie (acz wymaga dość dobrej karty graficznej w piecu, więc czegoś nie mogę pojąć!) produkt typu Połącz 3. Dla samej golizny płacić nie warto, w tym przypadku.
  • Green General (PC) - pospolite rpgmakerowate, bez krzty oryginalności, przynajmniej tanie...
  • Bloom: Labyrinth (PC) - bardzo przypomina mi Gauntlet ogrywane w dzieciństwie z pomocą Atari 65 XE. Powiedzmy, że różni się dodanymi mechanikami RPG i jest graficznie nowocześniejsze... lecz nadal o jakieś 20 lat spóźnione. W tej cenie możemy trafić lepiej.
  • Super gamebear with its three girlfriends (PC) - nie wiem jak to ugryźć... Rpgmakerowate, ale absolutnie nieklarownie i kompletnie niedorzecznie opisane na Steam. Cóż, nie zamierzam zaryzykować ponad 13 złotych aby się dowiedzieć o co w tym chodzi.