Jest piękna. Znaczy... no, gra. Oczywiście, że gra. A o czym pomyślałeś?

news_imgs/2022_01_09/20211219235753_1.jpg

Nowy rok ledwo się rozpoczął, ale nasza redakcja nie próżnuje! Dwie recenzje z dwóch, które ukazały się tutaj do tej pory, dotyczą gier, które wcześniej nie doczekały się u nas własnego artykułu. Możecie zatem doświadczać powiewu świeżości. Tym razem ja - RUTH-TP - proponuję wam rzucenie okiem na najnowsze dzieło studia Bandai Namco - Tales of Arise (PC). Czy warstwa techniczna i fabularna tego dzieła wpisującego się w uznaną serię również jest świeża? O tym przekonajcie się sami. Nie zapomnijcie też przejrzeć zrzutów ekranu - wybrałem te, które wydały mi się całkiem dobre prezentować całą grę i jednocześnie nie mogą niczego spojlerować. A warto je obejrzeć, bo w większości są naprawdę ładne.

Co trzecia osoba lubi czytać recenzje. Skoro nie oni, to musisz być ty. 

 

Udręka i ekstaza

news_imgs/2021_12_29/capsule_616x353.jpg

Kończymy ten dzień powrotem do klasyka z Playstation 3, w kolejnej recenzji gry z serii Tales of autorstwa RUTH-TP (czyli mnie). Dotychczas Symphonia - bo o niej mowa - nie miała szczęścia w naszym JRKowym leksykonie erpegów. Pierwsza recenzja dotyczyła właściwie jakości portu, a druga - będąca erratą do niego - zaczyna się ostrzeżeniem, że jest to raczej zbiór luźnych uwag. Tym razem możecie więc doświadczyć pełnoprawnej recenzji gry jako takiej. I niczego nie ujmując pozostałym tekstom, bo również są bardzo ciekawe, zachęcam do sprawdzenia właśnie tego najnowszego - Tales of Symphonia (PC), bo jest spojrzeniem człowieka, który ocenia gry z serii Tales of nie mając sentymentu do japońskich gier fabularnych. Może to być zatem ciekawe spojrzenie kogoś wciąż odkrywającego dalekowschodni sposób opowiadania historii i konstruowania rozgrywki.

PS Przeszedłem już Tales of Arise - najnowszą grę z rodziny - więc spodziewajcie się recenzji tejże gry.

Szczęścia chodzą parami

news_imgs/2021_12_23/20200625213504_1.320x320_EVt72yp.jpgnews_imgs/2021_12_23/Tales_of_Berseria_Logo_White.png

Ależ obrodziło! Może to ze względu na wielkimi krokami zbliżającą się Wigilię, a może ze względu na narwańczość jednego z młodszych członków (oby mu nie przeszła z wiekiem podobnie jak pozostałym). Nieważne jednak powody - ważne skutki. Otóż wleciały dziś na stronę aż dwie recenzje i to w pewnym sensie bliźniaczych gier - Zestirii oraz Berserii z serii japońskich erpegówTales of. To kolejna okazja, by odświeżyć sobie pamięć o tej zasłużonej sadze z kraju kwitnącej wiśni, zwłaszcza gdy świetne opinie zbiera najnowsza jej część - Arise. To również nowe, inne spojrzenie na te najprawdopodobniej znane wam gry (choćby z tego powodu, że każda z nich ma już u nas przynajmniej dwie inne recenzje), bo teksty napisałem ja - RUTH-TP - i miecie wzgląd na to, że jako "weteran zachodnich RPGów" jeszcze się oswajam z grami jRPG. 

Warto nadrobić - zarówno recenzje, jeśli ich nie czytaliście, jak również gry, jeśli Was te recenzje zachęcą do ich spróbowania!