To puke or not to puke
Czyli o tym jak morze po raz kolejny przypomniało mi, dlaczego nie mogę zostać marynarzemCzytaj dalej…To puke or not to puke
czyli blog w zasadzie podróżniczy
Czyli o tym jak morze po raz kolejny przypomniało mi, dlaczego nie mogę zostać marynarzemCzytaj dalej…To puke or not to puke
Czyli o tym jak załapać się na darmowe pierogiCzytaj dalej…Rowerem po chińskich wyspach
Czyli o moim pierwszym pokazie dronów, przez który przegapiłem trzęsienie ziemiCzytaj dalej…Peskadory
Czyli o tym co można znaleźć w rybackiej wiosce na bagnachCzytaj dalej…Rybacy i Kopciuszek
Czyli jak w poszukiwaniu gierkowych stawów odnalazłem genialny las w górach TajwanuCzytaj dalej…Stawy we mgle
Czyli o tym jak zacząłem się wgryzać w wewnętrzną część TajwanuCzytaj dalej…Chiayi
Czyli jak z cichego miasteczka na końcu Australii trafiłem na ruchliwe ulice milionowej chińskiej metropoli Czytaj dalej…Kraj nr 45
Czyli o tym jakie niespodzianki kryje Albany i jak smakuje ikona AustraliiCzytaj dalej…Kiełbaska z kangura
Czyli o tym jak odkryłem, że szkolne gadki o tym jak to ta Australia jest gorąca to stek kłamstw Czytaj dalej…Zimno w Australii
Czyli jak wyleczyłem się z pomysłu przejścia Australii piechotą Czytaj dalej…Buszujący w buszu